W wyjątkowy sposób świętowano w Racocie 232 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz Dzień Flagi RP, a także przypadającą w tym roku 105 rocznicę Odzyskania Niepodległości. Mieszkańcy z tych okazji przygotowali długą na 105 metrów flagę w barwach narodowych.
Wydarzenie rozpoczęło się w Święto Narodowe Trzeciego Maja po godzinie 12.00 pod pałacem w Racocie. Mieszkańcy sołectwa i goście rozwinęli gigantycznej długości flagę i wyruszyli spod pałacu w ulicę Szkolną, a następnie Krętą, by dojść na miejscowy stadion piłkarski.
Tutaj odbyła się uroczystość patriotyczna. Zgromadzeni ze 105-metrową rozwiniętą flagą stojąc w półkręgu zajęli całą rozpiętość boiska. Tworzyło to niesamowity widok. Po ustawieniu się, odśpiewano hymn państwowy zaintonowany przez uczennice z miejscowej Szkoły Podstawowej. Następnie głos zabrał sołtys Racotu, Jarosław Donaj, który przypomniał krótko historię biało-czerwonej. Po jego przemówieniu nastąpił symboliczny moment. Mianowicie reprezentanci Koła Gospodyń Wiejskich, drużyny piłkarskiej PKS Racot, drużyny młodzieżowej OSP Racot oraz wójt Andrzej Przybyła wypuścili z rąk cztery gołębie na cztery strony świata wysyłając w tej sposób Apel o Pokój.
[FOTORELACJA]1748[/FOTORELACJA]
Po tym znamiennym momencie głos zabrały chętne osoby. Najpierw wystąpił wójt Andrzej Przybyła, który podziękował zgromadzonym za tak wspaniałą inicjatywę. Zaapelował również o manifestowanie patriotycznych uczuć poprzez wywieszanie flagi w swoich domach. Następnie kilka słów wypowiedział proboszcz parafii w Racocie. – Z wielkim zapałem i entuzjazmem mogę się rozradować nad tym, co tu zobaczyłem. Jak jedność w naszym narodzie została tutaj pięknie zamanifestowana w naszej Małej Ojczyźnie, w której to warto żyć, pracować, być, rozwijać się po to, by doskonałość się jeszcze bardziej – podkreślił ks. Stanisław Tokarski, proboszcz parafii pw. Św. Stanisława Kostki w Racocie.
Taki właśnie cel przyświecał organizatorom całej akcji, czyli sołtysowi i Radzie Sołeckiej Racotu. – Nie chcieliśmy żadnych wystąpień politycznych ani manifestacji. Naszym celem jest wspólne świętowanie mieszkańców i gości ponad wszelkimi podziałami – mówi sołtys Racotu, Przemysław Dodaj.
Sołtys zdradził też, że uszycie flagi wcale nie było aż tak trudne jakby się wydawało. Wystarczyło zszyć ze sobą materiał, który znajdował się na 40-metrowych rolkach. A zajęły się tym panie z racockiego Klubu Seniora "Złota Jesień".
Wracając do uroczystości, prowadzący ją mieszkaniec Racotu Artur Opas po przemówieniach wymienił wszystkie organizacje zaangażowane w przeprowadzenie wydarzenia. A były to: sołtys i Rada Sołecka w Racocie, Stadnina Koni Racot, Szkoła Podstawowa i Przedszkole, Klub Sportowy Jantar w Racocie, Klub Seniora Złota Jesień, PKS Racot z sekcją piłkarską, akrobatyczną i biegowa, Koło Gospodyń Wiejskich Racot, OSP Racot z druhami i młodzieżą, a także rolnicy, pracodawcy i mieszkańcy sołectwa Racot. To właśnie osoby zrzeszone w tych wszystkich organizacjach, a także mieszkańcy i zaproszeni goście nieśli dumnie rozpostartą flagę. Nie można także zapomnieć o najmłodszych mieszkańcach sołectwa ubranych bardzo pomysłowo w narodowe, ale również ludowe stroje.
Po zakończeniu uroczystości osoby trzymające flagę podeszły z nią pod trybuny i zawiesiły ją na płocie. Na zakończenie odbył się mały piknik z kawą i ciastem oraz popcornem i lodami dla najmłodszych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz