Wróżka biegnie dla Marysi

Różowy strój wróżki został wymyślony po to, by zachęcić jak najwięcej osób do wpłat. Albert Pelec na swoim profilu facebookowym ogłosił informację, że jeżeli uda się zebrać kwotę 1500 zł, on całą trasę biegu pokona w stroju wróżki.

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. - Po około 30 minutach zerkamy na skarbonkę, a tam 300 zł, za chwilę 500, 600 itd. - napisał trzy dni po ogłoszeniu akcji na FB Albert Pelec. - Nasz komunikator dosłownie zagotował się. Możecie wierzyć lub nie odezwało się do nas blisko 500 osób, po dwóch godzinach stwierdziliśmy, że nie ma sensu odpisywanie, że po prostu umieścimy info i będzie oki. Ludzie pytali o wszystko - o Marysię przede wszystkim. Co ważne dziękowali nam za uśmiech i za dystans do siebie.

Już w sobotni poranek kwota do wykonania zadania została uzbierana i było wiadomo, że bieg w stroju wróżki się odbędzie. A wpłaty wciąż napływają, w tej chwili na stronie skarbonki znajduje się już blisko 6500 zł, a tymczasem do finału akcji pozostało jeszcze kilka dni. Każdy może ją wesprzeć wpłacając datek poprzez stronę siepomaga.pl/wrozkabiegniedlamarysi, przekazane darowizny zasilają bezpośrednio zbiórkę charytatywną www.siepomaga.pl/maria.

Akcję będzie można dodatkowo wesprzeć w dniu wydarzenia 25 kwietnia przede wszystkim poprzez przyłączenie się do biegu, który wystartuje o godz. 8.00 z Rynku w Śmiglu. Ponadto na trasie biegu dostępna będzie skarbonka przeznaczona na datki. Dodajmy, że bieg dla Alberta Peleca ma dodatkową symbolikę, bo odbędzie się z okazji jego 35 urodzin, które będzie obchodził 26 kwietnia.

Przypominamy także o sobotniej zbiórce (25 kwietnia) plastikowych nakrętek, makulatury i tekstyliów dla Marysi, która odbędzie się w Kościanie i w Śmiglu. Szczegóły w artykule: Zbiórka dla Marysi z Brenna chorującej na SMA.