Zamknij

Minister Dziedziczak odwiedził OSP Bonikowo. Obiecał nowy wóz [ZDJĘCIA]

18:49, 06.04.2023 Milena Waldowska Aktualizacja: 13:00, 10.04.2023
Skomentuj

Spontaniczną wizytę złożył minister Jan Dziedziczak strażakom z OSP Bonikowo. Godzinne spotkanie odbyło się w środę, 5 kwietnia i było bardzo konstruktywne. Minister obiecał druhom nowszy samochód.

Jak zaznaczył Jan Dziedziczak, zaproszenie od strażaków otrzymał podczas swojej obecności na marszu papieskim ze Starych Oborzysk do Kościana, który odbył się 2 kwietnia. Ponieważ obecny był w powiecie w środę, postanowił tego dnia odwiedzić także strażaków.

Wszystko odbyło się spontanicznie, ale mimo to w spotkaniu zdołali uczestniczyć także goście. Wśród nich był m.in. starosta Henryk Bartoszewski z wicestarostą Dorotą Słowińską, radni gminni i powiatowi, komendant PSP Kościan Szymon Klemenski, a także zasłużeni członkowie OSP Kościan. W roli gospodarzy występowali prezes OSP Bonikowo Tadeusz Walczak oraz naczelnik Sławomir Kędziora oraz sołtys Bonikowa Izabela Chłapowska. Podczas wydarzenia nie mogło również zabraknąć kilku obecnych oraz zasłużonych druhów, a także reprezentacji drużyny młodzieżowej.

Po przywitaniu się z gośćmi, minister przystąpił do oglądania strażnicy, niedawno rozbudowanej i wyremontowanej. Gość był przede wszystkim pod wrażeniem zaangażowania druhów w niesienie pomocy, a także w budowanie społecznych więzi oraz angażowanie młodych mieszkańców wioski.

Po obejrzeniu strażnicy zgromadzeni zasiedli do wspólnej rozmowy przy kawie i poczęstunku. Tematem rozmowy były m.in. strażackie interwencje. OSP Bonikowo nie należy wprawdzie do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, ale z uwagi na swe położenie, jednostka pełni ważną rolę w akcjach ratowniczych. Mankamentem jest jednak wóz strażacki. OSP dysponuje bowiem 50-letnim mercedesem. Jest on wprawdzie bardzo dobrze utrzymany, ale ze względu na swe lata nie spełnia już współczesnych standardów.

Można powiedzieć, że jest to już zabytkowe auto, ale cały czas jest utrzymywane w gotowości bojowej. Jest na oryginalnych częściach, były wykonywane jednak małe naprawy. Poza tym trzeba było wymienić opony i felgi. Mimo to spisuje się bardzo dobrze. Sprawdza się jednak dobrze tylko pod kątem szybkiego wyjazdu do pożaru. Przede wszystkim bardzo ciężko się nim kieruje, ponieważ nie ma wspomagania. Druga kwestia, że mimo bezpośredniego sąsiedztwa drogi ekspresowej, strażacy nie mogą nim wyjeżdżać, by udzielać pomocy poszkodowanym w wypadkach. Wynika to z tego, że do wozu mogą wejść tylko 3 osoby. A na takie akcje ze względów bezpieczeństwa musi wyjeżdżać 6-osobowa załogatłumaczy naczelnik Sławomir Kędziora.

I to właśnie kwestia nowszego samochodu dla jednostki zdominowała temat rozmowy. Jak przyznał prezes Tadeusz Walczak, prowadzone są m.in. zbiórki złomu, by zdobyć jakieś fundusze na nowy wóz. Jednostka liczy także na wsparcie lokalnych samorządów oraz firm prywatnych.

- Postaramy się, aby wymiana samochodu odbyła się jeszcze w tym roku. Nie wiem wprawdzie na ile to się uda, ale być może zdołamy zapewnić wymianę zupełnie bezkosztowo. Wówczas te zebrane dotychczas pieniądze przeznaczylibyście na szkolenie dla młodzieży i na sprzętzadeklarował minister.

Tę deklarację wsparł komendant Szymon Klemenski, a spotkała się ona z entuzjazmem. Na zakończenie spotkania naczelnik OSP przekazał Janowi Dziedziczakowi pamiątkowy medal z okazji 100-lecia OSP Bonikowo, który przypadł w 2020 roku. Minister wpisał się jeszcze do księgi pamiątkowej i na tym jego wizyta zakończyła się.

 

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%