Sikawki konne w Racocie

Łącznie 28 drużyn, w tym kobiecych, męskich i zagranicznych wzięło udział w XVI Europejskich i XIX Krajowych Zawodach Sikawek Konnych. Ponadto odbył się pokaz drużyn dziecięcych oraz sikawek parowych.

Tym razem doroczna impreza przeprowadzana na terenie powiatu kościańskiego miała miejsce w Racocie. Zawody przedwojennych pojazdów gaśniczych, których używała straż pożarna mają wymiar zarówno historyczny, jak i sprawnościowy.

Sześcioosobowe drużyny musiały najpierw pokonać tor przeszkód, a następnie własnymi siłami tak długo pompować wodę, aż pojawiła się ona w wężu strażackim i sikawka w końcu zaczęła tryskać wodą. Dodajmy, że sikawki są zaprzęgane do koni, stąd ich nazwa.

Poza emocjami związanymi z rywalizacją, zgromadzeni mogli podziwiać historyczne stroje poszczególnych drużyn, a w szczególności piękne hełmy. Ciekawostką była także oryginalna, pochodząca z 1898 r. sikawka OSP Borowo, specjalnie odnowiona na niedzielne zawody.

Dosłownie przedwczoraj kończyliśmy prace. Pozostaje nam jeszcze doczyścić dzwon – mówi Jerzy Krzyżostoniak, prezes OSP Borowo.Ta sikawka była u nas od zawsze, a kiedyś – po odnalezieniu – służyła jako eksponat. Jednak od czasu kiedy pierwszy raz wystartowaliśmy w zawodach, czyli w 2001 r., używamy jej co roku. Najważniejsze, że próchnieje i jest cały czas używana.

Poza zmaganiami drużyn OSP z całej Polski oraz z Węgier i Czech, na osoby, które pojawiły się na racockim hipodromie czekały rozmaite atrakcje, w tym stoiska i dmuchańce dla dzieci. Impreza rozpoczęła się natomiast od uroczystego przemarszu poszczególnych drużyn prowadzonych przez Orkiestrę Dętą OSP Kościan wraz z mażoretkami Rytmix oraz orkiestrę z węgierskiego Sümeg. Po wciągnięciu flagi państwowej na maszt, odegraniu Mazurka Dąbrowskiego, a także uroczystej odprawie, przystąpiono do drużynowych zmagań.

Relacja z sobotniej imprezy towarzyszącej zawodom w Nowym Dębcu:
Artystyczno-kulinarny przedsmak sikawek konnych