W niedzielę, 1 czerwca na Stadionie Miejskim w Kościanie odbyła się duża impreza z okazji Dnia Dziecka. Atrakcji było wyjątkowo dużo, w tym tak oryginalne jak wystawa pająków, gadów i owadów. Pogoda dopisała, frekwencja również. Było to z pewnością emocjonujące wydarzenie.

Organizatorami festynu było Stowarzyszenie Rzeczodzielnia Kościan wraz z Radą Osiedla Wolności w Kościanie.

Atrakcji było bez liku i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Trudno aż wymienić wszystkie. Pogoda także się spisała. Jedynie pod koniec festynu pojawił się na moment deszcz, który trochę przyspieszył zakończenie imprezy zaplanowanej od południa aż do wieczora.

[FOTORELACJA]3699[/FOTORELACJA]

Już na wejściu od strony ul. Bączkowskiego sporą atrakcję stanowił dźwig, do którego można było wsiąść i wnieść się w górę aż na 45 m. Nie wszyscy mieli taką odwagę, ale chętnych nie zabrakło.

Ciekawostkę stanowiły też zwierzęta. Dostępna była zagroda z osiołkiem, kózkami, gęśmi czy królikami. Takie futrzane zwierzaki zawsze wzbudzają sympatię wśród dzieci. Prawdziwym hitem okazała się jednak wystawa pajęczaków, gadów i owadów dostępna w salce przy szatniach. Te zwierzęta można było podziwiać w terrariach, ale największe zainteresowanie wzbudzał fakt, że nieomal każdy egzemplarz można było wyjąć i potrzymać na rękach. Co ciekawe, większość dzieci czyniła to chętnie nie odczuwając żadnego lęku. Bardziej bali się dorośli i woleli podziwiać okazy za szybą. Wystawa pochodziła z prywatnej kolekcji jednej z członkiń Rzeczodzielni oraz Wiktorii  –właścicielki pytonów. Inne okazy przywiozła wrocławska firma „Wystawa pająków”.  Na co dzień te zwierzaki można podziwiać w Sky Tower we Wrocławiu (codziennie w godzinach 10.00-20.00). Ta wystawa miała ponadto edukacyjny charakter.

Bez wątpienia do edukacyjnych stoisk zaliczało się także stanowisko pszczelarza prowadzącego Miejską Pasiekę, który opowiadał o pszczołach i je pokazywał. Tutaj można było także zakupić pyszne miody smakowe. Były także inne stoiska z gadżetami, losami czy odzieżą.

Dużą popularnością cieszyła się ponadto gastronomia. W tej strefie znalazła się m.in. budka z włoską pizzą, lodami rzemieślniczymi, ale także stoiska z kiełbasą z grilla, przekąskami czy też słodkościami z kawą i herbatą. Orzeźwić można było się natomiast smakową kranówką serwowaną przez Wodociągi Kościańskie.

Nie zabrakło także atrakcji ruchowych. Na bieżni pod okiem trenera dzieci przebiegały określony dystans, a po jego zaliczeniu w nagrodę otrzymywały maskotkę. Zabawy ruchowe prowadziła także Akademia Reissa, a członkowie Klubu Łuczniczego „Obrzanie” zachęcali do strzelania z łuku. Uzupełnienie stanowiły liczne dmuchańce, trampolina, a nawet basen z łódkami. Dzieci mogły także pomalować sobie buźkę, tatuaż, a dziewczynki zapleść warkoczyki.

Czas wszystkim umilały pokazy artystyczne i sportowe. Odbył się m.in. pokaz taekwondo, tańca, śpiewu. Kto chciał, mógł także sam wystąpić na scenie.

Wszystkie atrakcje znajdowały się na terenie trawiastym wokół stadionu. Sama murawa była natomiast wyłączona, poza bieżnią, na której dzieci biegały. Warto dodać, że jeśli dzieciom było jeszcze za mało tych atrakcji, mogły skorzystać z wesołego miasteczka umiejscowionego na boisku trawiastym przy SP1, a zatem po drugiej stronie ulicy Maya.

Dodajmy, że atrakcje komercyjne były płatne, natomiast pozostałe udostępniono za darmo. Przy stoiskach stały jednak puszki Rzeczodzielni, do których chętni mogli wrzucać datki. Zebrane pieniądze będą przeznaczone na cele statutowe Rzeczodzielni, w tym pomoc jej podopiecznym.