W Wielkopolskim Centrum Neuropsychiatrycznym w Kościanie od początku tego tygodnia czynny jest kiermasz wielkanocnych ozdób wykonanych przez pacjentów szpitala. Można kupić dziesiątki oryginalnych ozdób w niewygórowanych cenach.
Ozdoby są rozmaite, wykonane z różnych materiałów i w odmiennej technice. Znajdziemy tu stroiki na stół, wianki, zawieszki, kwiatki, najróżniejsze zające, świeczniki i wiele innych świątecznych i wiosennych dekoracji. Co ciekawe, ozdoby są wykonane z najróżniejszych materiałów, często z gazet, starych ubrań czy poduszek, skorupek jajek czy szyszek i innych materiałów znajdowanych chociażby w lesie.
– Nie dysponujemy żadnym budżetem na zajęcia w ramach terapii, więc musimy sobie radzić. Stąd pozyskujemy materiały skąd się da. Niektóre również kupujemy za pieniądze zdobyte ze sprzedaży ozdób w poprzednim sezonie – mówi Agnieszka Stężycka, terapeutka.
Efekt końcowy jest bardzo udany, gdyż pacjenci przykładają się mocno do zadań. Często jest to praca zespołowa, a jedną ozdobę wykonuje nawet kilka osób. Każda z nich robi to, co umie najlepiej. W związku z tym kobiety z reguły szyją, mężczyźni z pomocą wyrzynarki wycinają drewno czy przycinają inne materiały. W zajęciach terapeutycznych uczestniczą pacjenci wszystkich oddziałów szpitala, zarówno otwartych, jak i zamkniętych. Czynią to bardzo chętnie i mają zawsze satysfakcję, jeśli ozdoby dobrze się sprzedają. Pracują pod czujnym okiem łącznie ośmiu terapeutek.
Prace na kiermasz powstają przez kilka miesięcy. – Jeśli chodzi o ozdoby wielkanocne, to zaczynamy je przygotowywać praktycznie zaraz po Bożym Narodzeniu. Często składają się one z wielu elementów, więc są tworzone etapami. Terapia trwa zresztą przez cały rok, choć w jej ramach pacjenci tworzą nie tylko ozdoby, ale również obrazy, torby na zakupy i inne dekoracje czy rzeczy użytkowe – podkreśla Agnieszka Stężycka.
Kiermasz wielkanocny będzie funkcjonował do 5 kwietnia. Czynny jest w dni powszednie w godzinach 10.00-16.00, a znajduje się w małym budynku za wejściem na teren szpitala od Al. Kościuszki.
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz