W miniony piątek w ramach akcji "Tu jest przyszłość" z mieszkańcami spotkali się posłowie Platformy Obywatelskiej - Marzena Okła-Drewnowicz i Michał Szczerba oraz senator Wojciech Ziemniak.
Podobne spotkania z politykami PO w ramach rozpoczynającej się kampanii wyborczej odbywały się w całej Wielkopolsce, głównie w miastach powiatowych. Parlamentarzyści PO, zanim zawitali na otwarte spotkanie w Kościańskim Ośrodku Kultury, wcześniej spotkali się także z samorządowcami i przedsiębiorcami, a na zakończenie dnia zaplanowane było jeszcze spotkanie z seniorami w Racocie.
Do KOK-u przybyło kilkadziesiąt osób. W trakcie spotkania przewijały się dwa główne wątki, a mianowicie afery i korupcja partii rządzącej oraz polityka społeczna.
PiS kradnie
Tematykę związaną z aferami podjął poseł Michał Szczerba, jako główny ich tropiciel w Platformie Obywatelskiej. O aferach mówił zarówno podczas krótkiej konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie, jak również już do słuchaczy zgromadzonych na sali. W domu kultury nie gościł jednak zbyt długo, gdyż spieszył się do Rawicza. Tutaj wraz z posłem Dariuszem Jońskim mieli opowiadać m.in. o swojej książce, której premiera jest zaplanowana na 12 kwietnia. Jej tytuł to: "Wielkie żniwa. Jak PiS ukradł Polskę".
– Ta książka to kryminał, ale oparty na faktach. Z dokumentami, z nazwiskami. My się nie boimy ani podawać nazwisk, ani firm, ani powiązań. Będzie o Szumowskim, o Morawickim, o tym jak budowali tymczasowe szpitale, jak budowali Elektrownię Ostrołęka. I tak dalej. Na pewno ich rozliczymy – zaznaczył Michał Szczerba na spotkaniu.
O aferach głównych konkurentów politycznych Platformy poseł mówił znacznie więcej. Wspomniał m.in. o aferze respiratorowej, niewyjaśnionej sprawie otrzymania pieniędzy na swoją działalność przez męża Beaty Szydło, o NCBR.
– Z początkiem lutego z posłem Dariuszem Jońskim doszliśmy do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To jest jedna z agencji rządowych, która dysponuje środkami na naukę, badania, innowacje i rozwój i dzieli środki europejskie. Postanowiono zrobić rzecz straszną, a mianowicie dobrano dwie firmy słupy, na które chciano wyprowadzić łącznie 177 mln – mówił o jednej odkrytych przez siebie afer Michał Szczerba. – Budżet Kościana wynosi 130 mln zł. A myśmy zablokowali 177 mln, które miało być wyprowadzone na te dwa podmioty. To tak jakby ktoś przyszedł do Kościana i jednego dnia ukradł wasz cały budżet. Taka Polska być nie może. Nie może być traktowana jako łup. Wiedząc, że prawdopodobnie przegra się wybory, trzeba ją rozgrabić i przygotować się na gorsze czasy.
Poseł nie przebierał w ostrych słowach pod adresem PiS-u: – Całkowicie odwrócił się od swoich początków, kiedy hasło korupcji miał na sztandarach. Dzisiaj mówi wiele o rzeczach moralnych, powołuje się na autorytety, a ma problem z jednym przykazaniem – "Nie kradnij".
Szczerba stwierdził także, że nadchodzące wybory są tak samo ważne jak te z 4 czerwca 1989 roku. – To wybór pomiędzy Wschodem a Zachodem. To nie jest już wybór między obecnością w Unii Europejskiej i NATO, ale pomiędzy standardami – wschodnimi i takimi putinowskimi, kiedy wszystko zależy od tego, kto ma dostęp do władzy a europejskimi.
Program Platformy
Podczas konferencji prasowej pojawiło się pytanie, kiedy poznamy całościowy program wyborczy Platformy Obywatelskiej, który jak dotąd jest jedynie fragmentaryczny.
– To narracja PiS sprawiła takie wrażenie, że oni jako jedyni mają program. A ten ich program to są hasła na sztandarach opakowane wielokrotnie. Platforma zawsze miała program i każdy kto jest dociekliwy może go znaleźć. Wystarczy wejść na stronę internetową PO i tam można znaleźć bardzo obszerny program dotyczący właściwie każdego obszaru życia, zatytułowany "Tu jest Polska" – stwierdziła posłanka Marzena Okła-Drewnowicz. Przyznała jednocześnie, że to program przygotowany przed poprzednimi wyborami. W trakcie trwania kadencji rzeczywistość natomiast się zmienia i trzeba na to reagować. Stąd partia przygotowuje nowe propozycje. - Właśnie teraz jest ten czas, kiedy powoli odsłaniamy nasze propozycje. Podczas wyjazdów do różnych regionów Polski, które rozpoczęliśmy, nasz przewodniczący Donald Tusk odsłania po kolei punkty programowe. W Łodzi padło chociażby "Kredyt 0%".
Z kolei poseł Szczerba stwierdził, że program Platformy nazywa się "Uczciwa Polska", czyli taka, w której pieniądze nie są marnotrawione i rozkradane. Jednocześnie zapowiedział szczegółowe rozliczenie 8-letnich rządów PiS-u po wygraniu wyborów przez Koalicję Obywatelską.
Polityka społeczna PO
Tej tematyce sporo miejsca podczas spotkania poświęciła Marzena Okła-Drewnowicz, która jest wiceprzewodniczącą sejmowej Komisji Społecznej.
– Tematyka senioralna nie jest tematem tak medialnym i nośnym jak afery. Tym niemniej trzeba się nią zajmować, bo dotyczy ona naszej przyszłości - zaznaczyła posłanka. – Czy pamiętacie państwo jak przed wyborami padało hasło 500 plus? Wówczas słyszeliśmy zapewnienie z Ministerstwa Rodziny, że dzięki programowi w Polsce w 2022 roku miało urodzić się 371 tysięcy dzieci. Natomiast gdyby tego programu nie było, urodziłoby się 341-314 tys. dzieci. A tymczasem według GUS w 2022 było to 305 tys. dzieci. Najmniej od II Wojny Światowej. Mamy do czynienia z ogromną zapaścią demograficzną. Do tego starzejące się społeczeństwo w sposób absolutnie lawinowy.
O ile dzisiaj osoby w wieku powyżej 60 lat stanowią 20 proc. społeczeństwa, to za 25 lat będzie to już 40 proc. Powstanie wówczas problem z opieką nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi. Pomysłem Platformy na rozwiązanie tego problemu ma być m.in. dofinansowanie do organizacji usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania.
– Pytanie jest takie, dlaczego o tych naszych programach nikt wcześniej nie słyszał? Bo my nie umieliśmy tego opakować, nie umieliśmy o tym poinformować i nie mieliśmy swojej tuby propagandowej – stwierdziła Marzena Okła-Drewnowicz.
Posłanka opowiedziała ponadto pokrótce o innych programach społecznych, jak urlopy rodzicielskie dla ojców, program mieszkaniowy. Odniosła się także do obaw kobiet w Polsce przed zachodzeniem w ciążę na wypadek, gdy okaże się że zagraża ona życiu i zdrowiu matki, a lekarz w takiej sytuacji nie podejmie się aborcji.
W drugiej części spotkania był czas na pytania ze strony przybyłych na nie osób.
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz