Zgłoszenie służby otrzymały w niedzielę około godz. 23.30. Świadkowie mieli widzieć dryfujące ciało w jeziorze. Znajdowało się ono przy jednym z pomostów zlokalizowanych na lewo patrząc od strony plaży głównej. Kiedy jednak grupa wróciła po 5 minutach do samochodu, w wodzie nie było już niczego podejrzanego.
Na miejscu pojawiły się jednak służby. Zadysponowano jednostki PSP z Kościana, w tym specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego oraz strażaków OSP z Krzywinia. Mimo iż było ciemno, strażacy prowadzili poszukiwania w wodzie i na lądzie. Trwały one do godz. 2.30, ale niczego nie znaleziono.
W poniedziałek o godz. 9.00 wznowiono penetrację terenu, którą rozszerzono na dalsze obszary. Poszukiwania trwają. Tymczasem nikt nie zgłaszał zaginięcia jakiejś osoby, która mogłaby utonąć.
Fot. Karol Schmidt
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz