Zgłoszenie straż pożarna otrzymała o godz. 17.30. Zapowiadało się groźnie, już z daleka było widać ogień o dym. Na miejsce zadysponowano więc liczne siły i środki, w tym także spoza naszego powiatu.
Paliło się pole pszenicy umiejscowione przy drodze. W momencie zdarzenia nie były prowadzone na nim żadne prace. Strażacy szybko opanowali ogień, a ich działania trwały około godziny. Spłonęło około hektara zboża.
- Po ugaszeniu ognia strażacy jeszcze obeszli pogorzelisko, by sprawdzić, czy nie ma kolejnych zadrzewi ognia. Ponadto pole zostało przeorane przez ciągnik rolniczy z pługiem, który udostępnił właściciel pola. To działanie również miało na celu zapobiegnięcie ewentualnemu ponownemu zapaleniu się od żarzącej się ziemi - informuje Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP w Kościanie.
W akcji gaśniczej udział brały jednostki PSP Kościan oraz OSP z Bonikowa, Racotu, Gryżyny, Czempinia, Głuchowa, Konojadu, Kamieńca. Przyczyną wybuchu pożaru mogło być zaprószenie pochodzące z przebiegającej obok drogi.
Fot. Karol Schmidt
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz