Wszędzie prowadzone były licytacje gadżetów, a także zbiórki do sztabowych puszek realnych oraz wirtualnych. Ponadto w każdej miejscowości przygotowano jakąś jedną główną bądź kilka mniejszych atrakcji. Epidemia przyczyniła się do zebrania nieco niższych w porównaniu z ubiegłym rokiem kwot, ale nie wszędzie.
W Kościanie jak co roku nie zabrakło Wielkoorkiestrowego Biegu na 10 km organizowanego przez Sztafetę Ateńską. Oryginalny przebieg miały też licytacje. Wystawione przedmioty zdecydowano się zaprezentować na żywo, ale za szybą sali plastycznej KOK-u. Spacerowicze mogli je obejrzeć z parkingu i zaproponować cenę będąc na miejscu lub telefonując. Ponadto na dziedzińcu stanęła pokaźnych rozmiarów orkiestrowa puszka, do której przez cały dzień można było wrzucać datki, a jej otwarcie i przeliczanie pieniędzy nastąpiło o godz. 19.00. Łącznie zebrano ponad 42 tys. zł.
O atrakcjach w Śmiglu pisaliśmy już w artykule Trwa finał WOŚP. Relacja ze Śmigla. Tutaj udało się zebrać nieco ponad 40 tys. zł. Jest to kwota porównywalna do ubiegłorocznej, zatem atrakcje sprawdziły się i zachęciły mieszkańców do wpłat.
W Krzywiniu były atrakcje sportowe i kulturalne. Klub Mrozoodporni morsował w krzywińskim jeziorze, a w ramach akcji "Policz się z cukrzycą" chętni mogli pokonać odpowiedni dystans biegnąc, jadąc na rowerze lub idąc z kijkami nordic walking. Z kolei w Domu Strażaka odbywały się występy, które transmitowano online, a w przerwach promowano gadżety na licytacje. Wstępna zebrana kwota wynosi 21 tys. zł.
W Czempiniu przebieg zbiórki transmitowano co jakiś czas w wejściach online na profilu facebookowym Centrum Kultury. Ponadto przypominano poprzednie finały. Wieczorem nie zabrakło światełka do nieba. Z puszek zebrano kwotę nieco ponad 16,6 tys. zł.
Pełne zebrane kwoty we wszystkich sztabach poznamy po podliczeniu eSkarbonek i licytacji.
Fot. Jacek Olejniczak, Piotr Pewiński, Tomasz Terakowski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz