Zamknij

Kolejni strażacy z Kościana w Grecji

07:57, 25.08.2021 Milena Waldowska Aktualizacja: 07:57, 25.08.2021
Skomentuj
23 sierpnia nastąpiła wymiana polskich strażaków biorących udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych w Grecji. Pięciu druhów z Komendy Powiatowej PSP w Kościanie wróciło do domów, a ich miejsce zajęło pięciu kolegów.

Druga zmiana polskich strażaków do Grecji dotarła samolotem. -Po wylądowaniu w Atenach strażacy z nowej zmiany udali się do polskiej bazy, po czym dokonali podmiany składu osobowego bezpośrednio na miejscu akcji gaśniczej. Wynikało to z faktu, że przed południem w rejonie dotychczasowych działań wybuchł pożar zagrażający pobliskiej miejscowości, do którego konieczne było zadysponowanie strażaków oczekujących na podmianę - informuje Dawid Kryś, oficer prasowy z KP PSP w Kościanie.

Nie było zatem czasu na dłuższe rozmowy, a kościańska grupa kończąca międzynarodową misję zdążyła jedynie przekazać kilka zdawkowych informacji swoim kolegom.

Cała pierwsza zmiana GFFFV Poland wylądowała około godz. 21.00 na lotnisku w Warszawie. Załogę przywitali minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński wraz z wiceministrem Maciejem Wąsikiem oraz Komendant Główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak wraz ze swoimi zastępcami. Około godziny 2.00 zmiana kościańskich strażaków dojechała do Poznania, gdzie powitał ich Komendant Powiatowy PSP w Kościanie st. kpt. Szymon Klemenski. Wspólnie wrócili do jednostki. Tutaj  po powitaniu z kolegami i krótkich opowieściach  udali się do swoich domów. Przypomnijmy, że w pierwszej zmianie uczestniczyli: kpt. Bartosz Napierała, asp. Sławomir Dobijata, asp. Hubert Wawrzyniak, mł. asp. Jan Kotecki, ogn. Łukasz Kurzawski.

W tej chwili w działaniach w okolicy miejscowości Vilia, około 60 km od Aten udział bierze czterech kościańskich strażaków: st. kpt. Jacek Donaj, mł. asp. Dominik Jankowski, mł. ogn. Michał Bednarczyk, mł. ogn. Szymon Michalski. Piąty strażak ze zmiany na co dzień służy w jednostce w Lesznie.

Strażacy w Grecji pozostaną, w zależności od zapotrzebowania, około dwóch tygodni, a następnie już drogą lądową z całym sprzętem wrócą do kraju.

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%