Koledzy ze strażnicy w Śmiglu przygotowali młodej parze piękną oprawę. Najpierw trzy wozy strażackie eskortowały ich samochód spod domu do kościoła farnego, gdzie odbył się ślub.
Po uroczystości i wyjściu młodych z kościoła część strażaków utworzyła efektowny szpaler z toporów strażackich, a następnie świeżo upieczeni małżonkowie przechodzili pod tunelem ze złączonych strażackich węży. Przejściu towarzyszyły płatki róż sypane przez gości, a także ryż i monety na szczęście. Młoda para otrzymała także życzenia od strażaków i prezent – oczywiście nawiązujący do straży pożarnej.
Fot. Karol Schmidt