Kościańscy strażacy powiadomienie o zdarzeniu otrzymali o godz. 10.18 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu. Paliło się nieużytkowe poddasze parterowego domu. Przebywający w budynku chłopiec zdołał go opuścić, choć był mocno przestraszony całą sytuacją. Dzieckiem zaopiekował się pracownik firmy budowlanej prowadzącej nieopodal remont, a także ewakuował dwa psy znajdujące się w środku.
- Strażacy odłączyli prąd i gaz, a następnie przystąpili do gaszenia ognia, który strawił dach w całości, ale na szczęście ogień nie przedostał się na parter - informuje Dawid Kryś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie. - Dach jednak uległ częściowemu zawaleniu, a po opanowaniu sytuacji, strażacy przystąpili do rozbierania dachówki.
Strażakom udało się wynieść niemal nie zniszczone wyposażenie oraz rzeczy osobiste mieszkańców. Z żywiołem walczyło łącznie 10 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej w sile 38 strażaków. Na miejsce przybył również burmistrz Czempinia oferując pomoc w zabezpieczeniu mienia i ewentualnego znalezienia lokalu zastępczego.
Fot. Bogdan Ludowicz i PSP Kościan
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz