Planowana północna obwodnica Kościana, której budowa ma się rozpocząć w 2024 roku zakłada powstanie trzech wiaduktów, m.in. nad ulicą Poznańską i Czempińską. Oznacza to, że z tych ulic kierowcy nie będą mieć możliwości bezpośredniego wjazdu na obwodnicę. Wójt rozważa jednak inne rozwiązanie.
Na zorganizowanie wjazdów w tych miejscach nie pozwalają przepisy regulujące minimalną odległość między skrzyżowaniami na tego typu drogach.
- Poznańska i Czempińska położone są zbyt blisko siebie, aby mogły zostać spełnione określone prawem warunki techniczne umożliwiające bezpośrednie połączenie tych ulic z obwodnicą - wyjaśnia Andrzej Przybyła, wójt gminy Kościan. - Oczywiście dostrzegamy ten problem i już teraz pochylamy się nad nim w rozmowach z zarządem województwa. Zrodził się taki pomysł, aby na bazie drogi, która umożliwi rolnikom dojazd na pola między ulicą Poznańską a "starą piątką" stworzyć dodatkowy bypass, pozwalający skrócić dojazd do nowego ronda i dalej do węzła Kościan Północ z ulicy Poznańskiej. Wymagałoby to poszerzenia planowej drogi dojazdowej dla rolników z 4 do 6 metrów. Inwestycję tę moglibyśmy zrealizować w ramach projektu zamiennego.
Na takie ewentualne rozwiązanie trzeba jednak poczekać do rozpoczęcia budowy, gdyż jakiekolwiek zmiany na obecnym etapie spowodowałyby konieczność uzyskania nowej decyzji środowiskowej. A uzyskanie takiej decyzji to niezwykle długi proces, w przypadku całej obwodnicy trwał on ponad dwa lata.
Włączenie się do ruchu w nową obwodnicę na wysokości Kościana wg obecnego planu będzie możliwe na rondzie na ul. Pułaskiego oraz drugim rondzie na ul. Chłapowskiego pomiędzy Kościanem a Nowym Luboszem. Początek obwodnicy w obrębie miasta będzie z kolei wiódł od istniejącego już ronda przy stacji paliw na "starej piątce", a jej koniec na planowanym rondzie za Nadleśnictwem na drodze wojewódzkiej 308.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz