W poniedziałek, 2 października do Kościana przybył marszałek województwa wielkopolskiego, Marek Woźniak, by obejrzeć osobiście zakończoną właśnie rewitalizację Rynku wraz z ulicą Wrocławską w Kościanie.  Towarzyszyli mu samorządowcy i zaproszeni goście.

Wizyta miała charakter podsumowujący inwestycję, nie była natomiast oficjalnym otwarciem Rynku. Klasyczne otwarcie wraz z przecięciem wstęgi nie jest bowiem planowane.

Uczestniczący w wydarzeniu zgromadzili się najpierw w sali na piętrze kościańskiego ratusza. Wśród nich był senator Wojciech Ziemniak, samorządowcy miasta, gminy i powiatu kościańskiego, Radni Miejscy, właściciel firmy PB Haus, która dokończyła zadanie oraz osoby, które w jakiś sposób miały związek z inwestycją.

– Gdy 3,5 roku temu podpisywaliśmy w tym budynku umowę w sprawie finansowania ratusza, Rynku i ul. Wrocławskiej, byliśmy pełni optymizmu. Nie wiedzieliśmy wówczas, że podczas realizacji tego ambitnego przedsięwzięcia, przyjdzie nam się zmagać ze światową pandemią covid 19, która wpłynie na realizację tego zadania i podniesie jego koszty. Następnie swoje piętno na inwestycji objęła rosyjska agresja na Ukrainę. Jej gospodarcze skutki spowolniły tempo prac, a ostatecznie doprowadziły do upadku wykonawcy i prace musiała dokończyć inna firma. Pokonując piętrzące się problemy, doprowadziliśmy dzieło do końca – mówił burmistrz Piotr Ruszkiewicz.

Burmistrz wymienił także krótko, co na Rynku i Wrocławskiej zostało zrealizowane. Następnie głos zabrał marszałek Marek Woźniak.

– Ja się bardzo przede wszystkim cieszę, że będę mógł się z państwem przejść i zobaczyć, jak ta realizacja wygląda. To jest zawsze najlepsze, by zobaczyć efekty unijnego dofinansowania. Bo zaniedbane przestrzenie miejskie nie sprzyjają chęci przebywania w nich i ludzie uciekają z niej. A w momencie jak tworzymy taką atrakcję, jaką jest ładny rynek z fontanną, ławeczkami, takimi miejscami jak ratusz, to przywraca przestrzeń mieszkańcom i myślę, że to jest cel, który mają te projekty rewitalizacyjne – zapewniał marszałek. – Tutaj pojawił się jeden zasadniczy spór. Dysonans pomiędzy opiniami konserwatora zabytków a opinią społeczną co do tego, co powinno na rynku być. Ci, którzy poddali się sugestiom konserwatora, zostali posądzeni o tzw. betonozę. Tylko nikt nie sięga sedna tego, z czego to wynika. W zaleceniach konserwatorskich jest odtworzenie historii w takiej formie, w jakiej ona była przed laty. A tego rodzaju miejsca służyły do handlu.

[FOTORELACJA]1943[/FOTORELACJA]

Głos zabrał także starosta kościański Henryk Bartoszewski, bowiem starostwo powiatowe także dołożyło swoją cegiełkę do inwestycji.

 – Chyba nie zdarzyło się dotąd, aby tyle przeciwności skupiło się w jednej inwestycji. Możemy mieć jednak satysfakcję, być zadowoleni i dumni. A jutro dowiemy się, co inni o tym myślą. Bo na pewno bogato będzie to zhejtowane. Jestem o tym przekonany, bo to jest normalny element życia dzisiaj. Dowiem się, że ławki nie takie, fontanna nie taka, to już wszystko miało być zalane... Ale taka jest specyfika naszej pracy. Jutro przejdziemy do innych zadań, a tymczasem piękny kawałek miesta został oddany mieszkańcom – mówił starosta Bartoszewski.

Następnie zgromadzeni zeszli na płytę Rynku. Zanim przeszli do spaceru, złożyli wiązanki kwiatów pod tablicami pamięci widniejącymi na ścianie ratusza. To właśnie 2 października przypada rocznica pierwszych publicznych egzekucji dokonanych przez Niemców w 1939 roku w tym miejscu.

Po oddaniu hołdu, zgromadzeni przeszli do oglądania Rynku. Z nowości, o których nie pisaliśmy wcześniej, postanowiono uruchomić jednak fontannę. Pojawił się jednak mały wyciek, więc ta nowa atrakcja będzie wymagała jeszcze poprawek. Tymczasem delegacji przyglądali się mieszkańcy, którzy chcieli także uczestniczyć w tej historycznej chwili.

Gdy wszystko zostało już obejrzane, goście wrócili do ratusza, by odwiedzić muzealne sale, a następnie udać się na poczęstunek. Z kolei na jutro, czyli we wtorek 3 października, planowana jest wspólna fotografia pamiątkowa uczniów kościańskich szkół. Przy okazji obchodów związanych z Narodowym Świętem Niepodległości 11 listopada planowane jest natomiast oficjalne otwarcie po długiej przerwie Muzeum Regionalnego, w którym pojawiły się nowe ekspozycje.

Dodajmy, że koszt rewitalizacji Rynku, Wrocławskiej i ratusza wyniósł ostatecznie około 15,5 mln zł, z czego unijne dofinansowanie to 5,4 mln zł.