Do dużego pożaru obory doszło w piątek około południa w Bruszczewie w gminie Śmigiel. Wewnątrz znajdowały się krowy, które ewakuowano z budynku. Na razie nie wiadomo, czy zwierzęta ucierpiały.
Po tym jak zauważono pożar, na miejsce natychmiast zadysponowano jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
[FOTORELACJA]4054[/FOTORELACJA]
– Po przybyciu strażaków na miejsce i rozpoznaniu stwierdzono, że pożarem objęta jest obora, w której przebywały krowy. Właściciele obory i sąsiedzi próbowali ewakuować bydło na zewnątrz. Pożarem objęta była ściółka całej powierzchni obory. Ogień rozprzestrzenił się również na dach budynku. Znajdowało się tam drobne oświetlenie z tworzywa, które także zaczęło się palić – informuje Dawid Kryś, oficer prasowy PSP Kościan.
Działania ratownicze jeszcze trwają. Bydło ostatecznie w całości ewakuowano na zewnątrz. W tej chwili trwa jeszcze przelewanie wodą ściółki. Ostatecznie okazało się, że w oborze było 150 krów. Na miejscu pojawiły się także służby weterynaryjne, które sprawdzały, czy zwierzęta nie ucierpiały.
W akcji brało udział 12 zastępów straży pożarnej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz