W czwartek, na dzień przed zakończeniem roku szkolnego, w Bonikowie odbył się festyn miejscowego przedszkola. Miał on szczególny charakter, gdyż działające przy Szkole Podstawowej przedszkole kończy swoją działalność. Od września dzieci będą uczęszczać do nowej placówki.
Festyn z jednej strony był pełen radości i zabawy z okazji rozpoczynających się wakacji, a z drugiej strony nie brakowało podczas niego smutku i wzruszeń. W nowym roku szkolnym przedszkolaki już nie spotkają się bowiem ze swoimi paniami nauczycielkami.
[FOTORELACJA]3777[/FOTORELACJA]
Od września w Bonikowie zacznie działać nowe przedszkole publiczne „Kreskówka” w budowanym właśnie budynku naprzeciwko szkoły. Z kolei pomieszczenia po przedszkolu zostaną zaadaptowane na potrzeby szkoły. – Ja występuję w podwójnej roli dyrektora szkoły i przedszkola. Z jednej strony jestem zadowolona, bo w szkole brakuje miejsc, więc nowe pomieszczenia są nam potrzebne. Dzięki adaptacji unikniemy zmianowości, która nie jest korzystna. Z drugiej strony szkoda tego miejsca i pracowników – tłumaczy Beata Kubacka, dyrektor Zespołu Szkół w Bonikowie. – Gmina podjęła jednak taką decyzję. Dzieciom na pewno będzie dobrze. Będą w tej samej miejscowości, przejdą tylko na drugą stronę ulicy. Poza tym wszystkie panie pracujące u nas znalazły nowe zatrudnienie, chociaż w innym miejscu. To byłaby pełnia szczęścia, gdyby ze swoimi dziećmi nauczycielki mogły przejść do drugiego budynku, ale to niemożliwe. Tutaj mamy bowiem inną formę zatrudnienia. Oferta w nowym przedszkolu będzie natomiast szersza, zacznie w nim działać Klub Malucha dla małych dzieci.
Festyn był w związku z tym okazją do podziękowania nauczycielkom za lata pracy. Członkowie Rady Rodziców oraz dzieci wręczały nauczycielkom podziękowania i kwiaty. Nie obyło się bez emocji i łez.
Tak to już jest jednak w życiu, coś się kończy, a coś innego zaczyna. Dlatego mimo wszystko, festyn był przede wszystkim czasem radości i zabawy.
Na najmłodszych czekały zabawy prowadzone przez animatorki. Ponadto przedszkolaki, ale także ich starsi koledzy mogli korzystać z dmuchańców, tatuaży, a także częstować się popcornem i watą cukrową. Wszyscy uczestnicy festynu byli częstowani też kiełbasą z grilla. Nie zabrakło ponadto występów artystycznych.
Zabawa była zatem przednia, a dodatkowo pogoda spisała się na medal. Tymczasem po drugiej stronie ulicy w tym samym czasie, mimo godzin popołudniowych, robotnicy pracowali wewnątrz, przy budowie nowego przedszkola. Trzeba się spieszyć z pracami, gdyż nowy budynek ma przyjąć dzieci już za nieco ponad dwa miesiące.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz