W ostatnim czasie w naszym powiecie nasiliły się oszustwa lub ich próby na starszych osobach. Tym razem policji udało się namierzyć dwóch perfidnych złodziei bazujących na emocjach seniorów.
W dniu 28 sierpnia dzielnicowy z Posterunku Policji w Śmiglu został skierowany na interwencję po zgłoszeniu mieszkańca o podejrzanej osobie. Na jednej z ulic Śmigla funkcjonariusz zauważył młodego mężczyznę, którego zachowanie wzbudziło jego uwagę. Jego wygląd odpowiadał również rysopisowi sprawcy jednego z oszustw zgłoszonego kilka dni wcześniej.
W trakcie rozmowy funkcjonariusz zwrócił uwagę na torbę, którą mężczyzna miał przy sobie. Okazało się, że znajdowała się w niej znaczna suma gotówki – aż 75 tys. zł. 25-latek nie potrafił logicznie wytłumaczyć źródła pochodzenia pieniędzy.
Policjanci szybko ustalili, że gotówka mogła pochodzić z oszustwa. Trop doprowadził ich do starszego małżeństwa, które w rozmowie telefonicznej zostało zmanipulowane przez oszustów. Poszkodowani nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, że zostali okradzeni. Dopiero po kontakcie funkcjonariuszy z ich synem, pokrzywdzeni uświadomili sobie, że padli ofiarą oszustwa.
Schemat działania sprawców był typowy dla metody zwanej potocznie „na wnuczka”. Do seniorów zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora. Twierdził, że ich wnuk spowodował wypadek drogowy i aby uniknął więzienia, konieczne jest wpłacenie kaucji w wysokości 75 tys. zł. Zapowiedział, że po pieniądze przyjdzie „zaufana osoba”. Starsze małżeństwo, działając w stresie i pod wpływem emocji, przekazało gotówkę oszustowi.
Dzięki szybkim działaniom policjantów pieniądze zostały odzyskane i wkrótce wrócą do pokrzywdzonych.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustali i zatrzymali drugiego podejrzanego – 29-letniego mieszkańca Leszna, który również brał udział w przestępczym procederze. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił potwierdzić, że mężczyźni mają na swoim koncie także inne oszustwo, do którego doszło cztery dni wcześniej na terenie gminy Kościan. Tam, według podobnego scenariusza, seniorka straciła 33 tys. zł.
Obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do sądu, który na wniosek prokuratora zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za przestępstwo oszustwa grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Co ciekawe, 29-latek działał w warunkach recydywy i wcześniej był już karany za podobne przestępstwa. Może to skutkować podwyższeniem wymiaru kary nawet o połowę.
W ostatnim czasie w naszym powiecie miało miejsce więcej prób tego typu oszustw. Na szczęście w niektórych przypadkach seniorzy nie dali się oszukać. Przestępcy podają się za różne osoby, w tym m.in. za pracownika ZUS-u lub banku. Policja ostrzega, że prokuratorzy czy inni przedstawiciele instytucji państwowych nigdy nie żądają od obywateli pieniędzy ani nie odbierają ich osobiście. Każdy telefon z taką prośbą to próba oszustwa. W przypadku podejrzanych rozmów należy natychmiast przerwać połączenie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz