Wracamy do środowego pożaru na terenie firmy Polcopper w Przysiece Polskiej. Ogień udało się szybko opanować dzięki sprawnej reakcji pracowników zakładu. Wcześniej przeszli oni szkolenie pod okiem strażaków.
Przypomnijmy, że do pożaru doszło w środę, 13 sierpnia. Zapaliła się jedna z hałd z rozdrobnionymi już odpadami. O całym zdarzeniu pisaliśmy w artykule: Pożar w zakładzie recyklingu w Przysiece Polskiej.
W poprzednim artykule przebieg zdarzenia relacjonowała straż pożarna PSP Kościan. Teraz zdarzenie opisują pracownicy zakładu. Dodajmy, że te dwie relacje nie różnią się specjalnie od siebie.
Przedstawiciele Polcoppera tłumaczą, że doszło do samozapłonu. – Samozapłon miał miejsce o godz.15.58. O godz. 16.00 pracownicy Polcopper przystąpili do akcji gaśniczej opanowując i gasząc zapłon. O 16.03 straż pożarna otrzymała powiadomienie o samozapłonie. Po przyjeździe zastępów straży stwierdzono ugaszenie zapłonu i przystąpiono do działań prewencyjnych i zabezpieczenia miejsca zdarzenia – wyjaśnia Janusz Kupcewicz-Szwoch, dyrektor handlowy spółki Polcopper.
Dodatkowo cały teren zakładu został sprawdzony kamerą termowizyjną wykluczając inne zagrożenia. Odpady z zagrożonego miejsca zostały wywiezione i zabezpieczone.
Zdaniem przedstawicieli Polcoppera tak sprawna akcja mogła zostać przeprowadzona dzięki przeprowadzonym w ostatnim czasie szkoleniom przeciwpożarowym załogi. – Zespół firmy Polcopper pragnie podziękować przedstawicielom straży pożarnej za ostatnie wytężone kilka miesięcy intensywnej pracy i zaangażowanie we wspólne szkolenia i ćwiczenia na terenie naszego zakładu w Przysiece Polskiej, które zaprocentowały teraz tak sprawną wspólną akcją – czytamy w przesłanym naszej redakcji oświadczeniu firmy. – Wspólne działanie w ostatnim okresie przyczyniło się do ograniczenia zagrożenia pożarowego i doprowadziło do zainstalowania zaprojektowanych nowych instalacji przeciwpożarowych na terenie zakładu.
Miejmy nadzieję, że te działania przyniosą skutek i nie będzie dochodzić już do pożarów w Przysiece Polskiej narażających zdrowie okolicznych mieszkańców.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz