6 marca doszło do dużego pożaru w zakładzie recyklingu odpadów. Strażacy podsumowują akcję, która trwała przez 10 godzin, a byli w nią zaangażowani druhowie z 36 zastępów.
Dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej PSP w Kościanie o godz. 14.41 otrzymał informację o pożarze w Przysiece Polskiej gm. Śmigiel w zakładzie zajmującym się recyklingiem odpadów. Na miejsce zadysponowane zostały zastępy z KP PSP w Kościanie, a także jednostki OSP.
W czasie rozpoznania ustalono, że na placu palą się dwie sterty składowanych odpadów. – Pożar rozprzestrzeniał się po powierzchni stert. Paliły się odpady szarpane, materiały gumowe po segregacji i tworzywa sztuczne. Ustalono, że nikt z pracowników obecnych na miejscu nie został poszkodowany. Pracownicy zakładu podjęli próby gaszenia pożaru przed przybyciem służb. Równocześnie przeprowadzono rozpoznanie warunków zaopatrzenia wodnego i ustalono możliwości budowy zasilania w wodę ze zbiornika przeciwpożarowego znajdującego się na terenie zakładu – informuje Dawid Kryś, oficer prasowy PSP Kościan.
Teren akcji podzielono na odcinki bojowe i utworzono punkt przyjęcia sił i środków. W pierwszej fazie podjęto działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się ognia na część sterty nieobjętej pożarem przez podanie prądów wody. Następnie wprowadzono prądy piany przy użyciu prądownic pianowych, działek wodno-pianowych oraz z podnośnika SHD 24.
W związku z dynamiką pożaru i potencjalnym zagrożeniem na miejsce zadysponowano między innymi cysternę z wodą OSP Racot, cysternę ze środkiem pianotwórczym z KM PSP w Poznaniu oraz KP PSP w Ostrowie Wielkopolskim, nośnik z kontenerem sprzętu ochrony układu oddechowego oraz zastęp ratownictwa chemicznego z KM PSP w Poznaniu. Na miejsce przybyła grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, na czele z zastępcą Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Tomaszem Wiśniewskim.
Efekt gaśniczy piany, przerzucanie materiałów, dotarcie do zarzewi ognia w głębi składowiska i ich stłumienie pozwoliło na lokalizację pożaru. Następnie rozpoczęto przewożenie nadpalonych odpadów na sąsiedni plac, gdzie powtórnie przelewano je wodą. Podczas działań wykorzystano ładowarki właściciela zakładu do przerzucania składowanych materiałów, co umożliwiło strażakom dotarcie do zarzewi ognia wewnątrz sterty oraz rozbiórkę hałd.
Działania trwały blisko 10 godzin i ostatecznie zakończyły się przed północą. Łącznie w akcji uczestniczyło 36 zastępów i 133 strażaków z powiatów kościańskiego, grodziskiego, ostrowskiego, poznańskiego i śremskiego.
[ZT]86746[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz