Do poważnego wypadku na drodze S5 doszło około południa. Ciężarówka uderzyła w samochód zabezpieczający drogowców. Wezwano LPR.
Do wypadku doszło przed zjazdem na Czempiń, w kierunku na Poznań. Kierujący ciągnikiem siodłowym wjechał w pojazd służby drogowej. Był to pojazd marki Transit wraz z przyczepką z włączoną sygnalizacją ostrzegawczą.
[FOTORELACJA]4030[/FOTORELACJA]
Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na szczęście obrażenia osób poszkodowanych nie wymagały udziału jego załogi. Wstępne badania 24-letniego pracownika służby drogowej, mieszkańca gminy Śmigiel, nie potwierdziły poważniejszych obrażeń. Po wstępnym badaniu przez załogę pogotowia ratunkowego, został on zabrany do szpitala na dalszą diagnostykę.
Kierującym ciągnikiem siodłowym marki Daf okazał się 40-latek z powiatu gnieźnieńskiego. Ostatecznie okazało się, że nie doznał żadnych obrażeń.
Trwają czynności mające ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Droga przez kilka godzin była zablokowana.
AKTUALIZACJA: Następnego dnia okazało się, że pracownik służby drogowej doznał obrażeń powyżej 7 dni. Kierujący pojazdem ciężarowym wykonał nieprawidłowy manewr wyprzedzania pojazdu służby drogowej poruszającego się pasem awaryjnym.
Fot. Czytelnik, KPP w Kościanie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz