Po oficjalnej uroczystości na kościańskim Rynku 11 listopada tradycyjnie przygotowano dla mieszkańców niespodzianki. W korzystaniu z nich w pełni przeszkodził deszcz. Mimo to, zainteresowanie było spore, a wysuszyć można było się w ratuszu, gdzie Muzeum Regionalne przygotowało interesującą wystawę.
Trzeba przyznać, że organizatorzy w miarę przygotowali się na pogodę, gdyż wszystkie atrakcje przeprowadzano pod namiotami. Te jednak za duże nie były i mogły pomieścić ograniczoną liczbę osób w jednym czasie.
Pomimo pogody, najwięcej zwolenników przywiodła darmowa grochówka, po którą ustawiła się długa kolejka. Miłośnikom tej zupy nie przeszkadzał padający deszcz w staniu w długiej kolejce ani to, że ławki i stoły, które przygotowano do biesiadowania były kompletnie mokre.
[FOTORELACJA]4160[/FOTORELACJA]
Pod namiotami czekały natomiast inne atrakcje. Na tyłach ratusza rozłożona była mobilna strzelnica ASG. Wzbudziła ona zainteresowanie, szczególnie wśród najmłodszych. Urozmaicony program jak zawsze przygotowało Muzeum Regionalne w Kościanie, a także Stowarzyszenie Historyczne Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej wraz z grupą GRH Tschuff. Na pierwszym ze stoisk można było oglądać m.in. umundurowanie oraz broń z początku XX wieku. Na drugim stoisku wyeksponowano mnóstwo rekwizytów i pamiątek należących do Armii Krajowej. Na małych i dużych czekały ponadto zagadki i quizy. Każdy mógł rozwiązać test z wiedzy historycznej. Pytania nie były trudne, w związku z czym rozwiązujące go dzieci (przy pomocy dorosłych lub samodzielnie), poradziły sobie z tym zadaniem znakomicie. W związku z tym, że wiele z nich rozwiązało test bezbłędnie, nagrody wręczono 10 z nich, które najszybciej rozwiązały test.
Kto zmarzł lub przemókł, mógł się zregenerować w ratuszu. Tutaj Muzeum zaprosiło na przejmującą wystawę ,,Kościańskie Mauzoleum – symbol tragicznej przeszłości”. Wystawa przypominała tragiczne karty historii Kościana i Ziemi Kościańskiej z 1939 roku ukazujące masowe egzekucje na niewinnych Polakach przez niemieckiego najeźdźcę oraz czasy tuż po II wojnie światowej związane z budową Mauzoleum, gdzie pochowano ekshumowane ciała. Trzeba przyznać, że widok na fotografiach kilkudziesięciu trumien, które stały na Rynku pod Tablicami Pamięci w 1945 roku, robi piorunujące wrażenie. Tym bardziej, że tak naprawdę aż tak wiele przez 80 lat na kościańskim Rynku się nie zmieniło. Ta wystawa będzie czynna do końca grudnia i zdecydowanie warto ją obejrzeć.
Z kolei na płycie Rynku można oglądać inną wystawę. Jest ona zatytułowana ,,Gorset i dynamit", a poświęca swą uwagę kobietom – żonom mężów stanu, które m.in. zakładały organizacje kobiece i walczyły o niepodległość Polski. Warto także ją obejrzeć.
Tymczasem wracając do dzisiejszych atrakcji, na Rynku odbyły się także występy artystyczne. Pieśni patriotyczne zagrali i zaśpiewali członkowie Zespołu Farnego. Ten występ opóźniły trochę problemy techniczne, ale ostatecznie się udało. W planach był także występ Grupy Teatralnej Kościańskiego Ośrodka Kultury.
Po obejrzeniu wszystkich atrakcji, wiele osób wstępowało jeszcze do cukierni na Rynku, by zakupić tradycyjne rogale. Wszak świętowanie Dnia Niepodległości w Wielkopolsce nie może obyć się bez tego przysmaku.
[ZT]89528[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz