Niedziela w naszym mieście upływa pod znakiem pyry. Można pałaszować wiele pysznych potraw z ziemniakiem w roli główniej. Pomimo, że pogoda jest średnia, chętnych do degustacji ziemniaczanych potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich nie brakuje. Czekają także inne atrakcje.
Impreza rozpoczęła się już o godz. 10.00 i przewidziana jest do około 15.00. Początkowo na Rynku nie było zbyt wiele osób, ale w ciągu pół godziny pierzeja, na której ustawiono stoiska, zaroiła się od mieszkańców. Za ciepło może nie jest, ale gorące potrawy świetnie rozgrzewają. Ponadto Rynek i stoiska zostały pięknie przystrojone, co sprzyja wesołej atmosferze.
[FOTORELACJA]4063[/FOTORELACJA]
Smakowite potrawy serwują koła gospodyń wiejskich z Bonikowa, Kiełczewa, Kokorzyna, Starych Oborzysk, Turwi i Wyskoci. Wśród potraw gratisowo można degustować te w ramach konkursu na najlepszą potrawę z ziemniaka. Warto się jednak pospieszyć, bo chętnych na spróbowanie nie brakuje. Do skosztowania w ramach konkursu jest 6 potraw, przygotowanych przez 6 kół. Wśród nich znalazła się zupa ze skwarkami, sałatka jarzynowa, prażonki z sosem pieczarkowym, nadziane krokiety z sosem czosnkowym, szare kluski i kluski z mięsem polane boczkiem. Po spróbowaniu wszystkich potraw każdy może oddać swój głos na najlepszą według niego potrawę.
- Do dzisiejszego wydarzenia przygotowywałyśmy się mniej więcej miesiąc. Wymyślałyśmy potrawę konkursową. W końcu wpadłyśmy na pomysł zupy. Zrobiłyśmy wcześniej próbną wersję. Zasmakowało, więc stwierdziłyśmy, że trzeba iść za ciosem – zdradza Małgorzata Zając, przewodnicząca KGW Babeczki w Kiełczewie. – Na zupę składa się prawie 30 kg ziemniaków. Przy obieraniu wsparły nas koleżanki z naszego koła. W samym gotowaniu brało udział natomiast sześć pań. Chociaż mamy w naszych szeregach od niedawna także pana, Szymona. Chciał tutaj dzisiaj bardzo z nami być, ale niestety musi być w pracy.
Panowie są zresztą coraz bardziej aktywni w kołach gospodyń wiejskich. Jak dowiedzieliśmy się na stoisku KGW Stare Oborzyska, potrawę konkursową wymyślił tutejszy szef kuchni, który zresztą serwował dania razem z paniami.
Wracając do pysznej strawy, potrawy konkursowe to nie wszystko. Członkowie kół gospodyń wiejskich przygotowali także inne potrawy, które można zakupić. Wśród nich jest m.in. bigos, kurczak w galarecie, przetwory oraz smakowicie wyglądające ciasta. Można się także napić kawy i herbaty, w tym jesiennej. Ponadto na stoiskach sprzedawane są ozdoby i rękodzieło. Wśród stoisk jest także pszczelarz z kościańskiej pasieki, stragan z popcornem i budka z fast foodami.
Odwiedzić można ponadto Kościańskie Amazonki, które na swoim stoisku pokazują m.in. jak prawidłowo badać piersi. Październik jest bowiem miesiącem walki z tym nowotworem, jak i innymi. Najmłodsi, ale nie tylko, oblegają stoisko Muzeum Regionalnego, które przygotowało wiele atrakcji. Wśród nich są kreatywne warsztaty plastyczne, konkursy i zgadywanki, a nawet tor przeszkód.
Jak napisali organizatorzy tej imprezy, czyli Urząd Miejski Kościana, Pyrafest to doskonała okazja, by spędzić niedzielny dzień w rodzinnej atmosferze, kosztując regionalnych przysmaków i wspólnie się bawiąc.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz