W pierwszej połowie stycznia z niepokojem obserwowaliśmy wzrastający poziom wody w Kościańskim Kanale Obry, który przekroczył stan alarmowy. Na szczęście woda zaczyna powoli opadać.
Przypomnijmy, że niepokojąco wysoki stan wody zaczął występować już w grudniu. W samym korycie kanału poziom wody zaczął wzrastać, aż w końcu przekroczył stan alarmowy. W Kościanie wynosi on 210 cm. Tymczasem 9 stycznia został przekroczony o 10 cm. Nadzór Wodny w Kościanie podlegający Zarządowi Gospodarki Wodnej w Poznaniu od kilku tygodni monitorował sytuację.
W stan gotowości zostali postawieni strażacy, którzy w okolicy Skweru Krimpen ułożyli dla bezpieczeństwa worki z piaskiem. Utrzymujący się później przez kilkanaście dni mróz sprawił, że po jego ustąpieniu poziom wody zaczął delikatnie się obniżać.
– W dniach 11-15 stycznia konieczna była naprawa uszkodzenia wyrwy w skarpie Kościańskiego Kanału Obry oraz usunięcie zatoru na mostku za szpitalem, a także ułożenie trzech warstw worków z piaskiem na moście przy drodze na Skwerze Krimpen. Po tych działaniach nic niepokojącego na szczęście już się nie wydarzyło – informuje burmistrz Piotr Ruszkiewicz.
Obecnie poziom wody nieznacznie, ale stopniowo się obniża. Na wodowskazie przy moście na ul. Marcinkowskiego w Kościanie najniższy poziom od dłuższego czasu odnotowano 27 stycznia, a wyniósł on 182 cm. Z kolei w piątek, 2 lutego ten poziom wyniósł 186 cm.
Mimo to wody jest nadal sporo i zalega ona na łąkach i polach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz