Nieco ponad 200 zawodników wzięło udział w pierwszym biegu w Kościanie na 5 i 10 km. Po rywalizacji dla dorosłych przeprowadzono także bieg dla dzieci z podziałem na kategorie wiekowe. Temperatura była bardzo wysoka, ale atmosfera również.

Trzeba przyznać, że jak na pierwszy bieg w Kościanie, pogoda dopisała aż zanadto. Tak się akurat złożyło, że to właśnie w tę niedzielę po raz pierwszy w tym roku słupki rtęci zaczęły dobiegać do 30 st. C. Było więc aż za gorąco, ale cóż począć – biegać trzeba w każdych warunkach atmosferycznych.

[FOTORELACJA]3738[/FOTORELACJA]

Start i meta znajdowały się na stadionie miejskim, natomiast trasa wiodła ulicami Kościana począwszy od Maya, na Kaźmierczaka skończywszy. Tutaj następowała nawrotka.

Na godzinę przed startem, który był zaplanowany w południe, na bieżni zaczęło roić się od biegaczy. Towarzyszyły im rodziny i znajomi. Z kolei na trasie biegu także czekali już kibice. Wśród nich były zorganizowane grupy dzieci i młodzieży z kościańskich szkół zaopatrzone w transparenty, gwizdki i kołatki.

Przed rozpoczęciem biegu przeprowadzono rozgrzewkę, do której ochoczo przystąpili zawodnicy. Później dano już hasło do startu. Więcej zawodników, bo 135, wzięło udział w krótszym biegu, natomiast 72 w dłuższym. Zapisanych było więcej osób, ale niektórzy ostatecznie nie dotarli. Co ciekawe, mimo że wśród biegaczy nie zabrakło osób z Kościana i okolic, pojawiło się także sporo przyjezdnych spoza naszego powiatu. Niektórzy z nich zajęli bardzo dobre miejsca.

W biegu na 5 km najlepszy okazał się Jakub Skrzypczak z Garzyna z czasem 15:28. Drugi był kościaniak Cezary Suchora (15:54), a trzeci Mikołaj Szymanowski z Czempinia (16:38).

Wśród pań ja krótszym dystansie jako pierwsza linię mety przekroczyła Małgorzata Ratajczak z Zielonej Góry z czasem 22:07. Drugą zawodniczką okazała się Michalina Krysztowiak z Nowego Borówka (23:40), a trzecią Kamila Piątek z Poznania (24:10.).

- Dzisiaj biegło mi się bardzo dobrze. Ja lubię biegać przy słonecznej pogodzie, ale też jak pada deszcz. Dla mnie nie ma specjalnej różnicy. O biegu w Kościanie dowiedziałem się wczoraj od trenera. Przyjechałem się sprawdzić, zapisywałem się dopiero przed startem. Na co dzień biegam krótsze dystanse, pomiędzy 1,5 a 3 km. Dzisiaj biegliśmy równo z Cezarym Suchorą, ale na końcówce udało mi się przyspieszyć – mówi Jakub Skrzypczak, najlepszy na 5 km.

W biegu na 10 km zwycięzcą został Dariusz Kostrzewski z Gostynia z czasem 38:33. Drugi, z dość sporą stratą, do mety przybiegł Rafał Ejchort z Krosna (41:13). Trzeci był kościaniak Rafał Nędza (42:16).

W kobiecej rywalizacji triumfowała Zuzanna Purgal z Trzcianki z czasem 46:03. Druga, z niewiele gorszym czasem, do mety dobiegła Katarzyna Grenda z Dąbrowy (46:15). Trzecia okazała się natomiast 17-letnia kościanianka – Lena Kamińska (47:55).

- W Kościanie mieszka moja przyjaciółka ze studiów i to właśnie ona zachęciła mnie do udziału w tym biegu. Było jednak bardzo ciężko, bo dzisiejsza pogoda zdecydowanie nie sprzyja bieganiu. Nie spodziewałam się wygranej, raczej myślałam, że wygram swoją kategorię wiekową. Zatem miła niespodzianka, chociaż czas zawsze mógłby być lepszy. Co do rywalek, to biegłyśmy mniej więcej równo z drugą zawodniczką. Przy końcówce jednak ona odpuściła, sama machnęła mi ręką, że mam biec dalej jak najszybciej – relacjonuje Zuzanna Purgal, najlepsza kobieta na 10 km.

Po biegach odbyła się dekoracja najlepszych z podziałem na kategorie open, wiekowe, a także zawodników powiatu kościańskiego.

Z kolei o godz. 14.00 rozpoczęto zawody dziecięce, na które zapisanych było ponad 350 zawodników. Dodajmy, że na najmłodszych czekała ponadto bogata strefa dziecka z dmuchańcami i innymi atrakcjami zlokalizowana na trawie poza bieżnią. Dorośli mogli z kolei się zregenerować w strefie zawodnika.

Głównym organizatorem wydarzenia była grupa Torpedo Event przy wsparciu Urzędu Miejskiego Kościana oraz MOSiR-u. Wydarzenie finansowo wsparło natomiast kilkunastu sponsorów.