W piątkowe popołudnie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kościanie odbyło się spotkanie z lokalną artystką, kojarzoną głównie z Warsztatami Terapii Zajęciowej w Kościanie, którym szefuje. Wydarzenie spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem słuchaczy, którzy licznie na nie przybyli.

Anna Hryniewicz-Szulc jest kierownikiem WTZ-tów, ale także uczyła plastyki m.in. w kościańskim Liceum Ogólnokształcącym całe pokolenia kościaniaków. Kilkoro uczniów w różnym wieku uczestniczyło nawet w spotkaniu. Obecni byli na nim także podopieczni z Warsztatów Terapii Zajęciowej, a także bliżsi i dalsi znajomi artystki, a także współpracownicy i osoby, które chciały po prostu przyjść, posłuchać ciekawych opowieści i zapoznać się bliżej z twórczością malarki.

[FOTORELACJA]4057[/FOTORELACJA]

Ta twórczość jest wyjątkowa, pełna koloru, radości i optymizmu. Głównym motywem prac są ogrody pełne kwiatów, ale także pięknych, tajemniczych chat z duszą stojących w otoczeniu przyrody. Na wystawie pokazane były obrazy w tradycyjnej technice, na płótnie, ale artystka specjalizuje się także w malarstwie na jedwabiu.

Spotkanie było podzielone na dwie części. W pierwszej z nich odbyła się około półgodzinna rozmowa z bohaterką wieczoru, którą poprowadził dyrektor biblioteki, Paweł Sałacki. Poza pytaniami prowadzącego, padały również pytania, a także różne uwagi i ciekawe anegdoty ze strony publiczności. Z kolei druga część miała już mniej formalny charakter. Przy kawie i drobnym poczęstunku przygotowanym m.in. przez uczestników warsztatów WTZ, zebrani mogli podziwiać dzieła pani Anny, które wypełniły przestrzeń bibliotecznej czytelni na wystawie zatytułowanej „W zachwycie”. To był także czas na wręczenie podziękowań i gratulacji artystce oraz swobodnych rozmów. Chętni mogli także zakupić album przybliżający twórczość Anny Hryniewicz-Szulc.

Artystka ma wykształcenie plastyczne. Urodziła się w Kwidzynie. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni Orłowie. Jest również absolwentką Uniwersytetu Kopernika w Toruniu na Wydziale Sztuk Pięknych. Dyplom uzyskała w 1993 roku. Swoje prace prezentowała na licznych wystawach, głównie w naszym regionie, jest także autorką ilustracji do kilku książek.

Podczas spotkania opowiadała o początkach swojej twórczości, o inspiracjach, głównych motywach swojej twórczości. Nie zabrakło także opowieści o jej obecnej pracy związanej z WTZ, realizowanych projektach, a także ludziach, z którymi miała okazją się zetknąć dzięki swej twórczości. Pojawiło się także kilka rodzinnych historii, w tym związanych z Antonim Szulcem, zmarłym w 2021 roku mężem malarki, który był cenionym lokalnym artystą, głównie zajmującym się ceramiką.

– Na moich obrazach widać co maluję, bo to malarstwo realistyczne. Ale w pracach zawarte są wspomnienia, emocje, uczucia, miejsca, ludzie, którzy kojarzą się z poszczególnymi obrazami. Czasami to są jakieś niezwykłe historie – wyliczała Anna Hryniewicz-Szulc. Przyznała też, że choć sprzedaż obrazów jest częścią pracy artysty, ona osobiście nie lubi rozstawać się ze swoimi pracami. Z tego powodu bardziej lubi sprzedawać je znajomym, bo wówczas widzi je od czasu do czasu zawieszone na ścianach podczas odwiedzin.

Na zakończenie spotkania odbył się minikoncert. Kilka utworów w klimacie poezji śpiewanej zaprezentował przy akompaniamencie gitary zaprzyjaźniony z malarką Karol Siejak.

Dodajmy, że wystawa prac „W zachwycie” będzie dostępna w bibliotece do końca października.