We wtorek, 3 września Daniel Bosy przeprowadził trening otwarty w ramach promocji i przygotowań do XVIII Międzynarodowego Kościańskiego Półmaratonu im. dra Henryka Florkowskiego, który odbędzie się 27 października. Był to ostatni trening przed biegowym świętem Kościana.
Przypomnijmy, że zawodnicy mieli okazję trenować wcześniej z Nikodemem Dworczakiem i Krzysztofem Szymanowskim, którzy mają wiele biegowych sukcesów na swoich kontach. Teraz przyszedł czas na kolejnego utytułowanego zawodnika powiatu kościańskiego, trenującego w LKS Sana Kościan. Daniel jest reprezentantem kadry narodowej w kategorii osób niepełnosprawnych intelektualnie, 5-krotnie zdobywał medale Mistrzostw Świata i Europy, jest także wielokrotnym Mistrzem Polski. Specjalizuje się w biegach długodystansowych.
We wtorkowy wieczór pomimo, że pogoda była upalna, na bieżni Stadionu Miejskiego pojawiło się sporo osób, a wśród nich nie brakowało dzieci i młodzieży. Wszystkich powitał starosta kościański Artur Opas. Następnie zawodnicy stanęli do tradycyjnego, wspólnego zdjęcia, po czym przystąpiono do treningu.
Rozpoczął się on od kilku, niezbyt szybkich kółek na bieżni. Zawodników prowadził Daniel Bosy, a o tym co kolejno mają robić mówił trener Sany, Roman Talikadze. Warto podkreślić, że choć Daniel wcale nie biegł szybko, ale średnim, równym tempem, sporo biegaczy mocno od niego odstawało. To pokazało, że mają do czynienia z zawodowcem.
[FOTORELACJA]2925[/FOTORELACJA]
Po okrążeniach zawodnicy przystąpili do ćwiczeń uwzględniających rozgrzanie różnych partii mięśni, przebieżkę, rozciąganie i tzw. skipy. – Żeby nie mieć kontuzji, trzeba być dobrze rozgrzanym. Musi być rozgrzewka, bieg, potem znowu rozgrzewka i rozciąganie – tłumaczy Daniel Bosy. – Jeśli się tego nie zrobi, mogą zdarzyć się kontuzje. Inaczej się też trenuje przed półmaratonem, a inaczej przed krótszym biegiem. Dodaje, że nie wszyscy uczestnicy wiedzieli jak powinien wyglądać trening i wcześniej nie stosowali zaprezentowanych zasad. Zaznacza także, że ważne jest odpowiednie odżywienie przed samym biegiem.
Zdobyta wiedza z pewnością przyda się wielu biegaczom-amatorom. Tymczasem podczas treningu miał miejsce jeszcze jeden sympatyczny akcent. Na stadionie pojawił się bowiem Bartosz Górski, czyli mąż chorującej na raka Basi. Odebrał on puszkę z datkami, które były zbierane dla Basi podczas II Biegu Pamięci Janusza Dutkiewicza. Podczas biegu ubierano 3424 zł na leczenie Basi, a puszkę przekazała Małgorzata Maik, współorganizatorka biegu.
Biegacze, którzy jeszcze nie zapisali się na Kościański Półmaraton nie powinni zwlekać, bo im bliżej startu, tym opłata startowa będzie wyższa. Zapisy prowadzone są pod adresem: https://koscianskipolmaraton.pl/zapisz-sie.html.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz