Dziś rozpoczynają się egzaminy dojrzałości, a uczniowie w całej Polsce zdają egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. W I Liceum Ogólnokształcącym w Kościanie do matury podchodzi 149 osób.
Matura rozpoczęła się punktualnie o godz. 9.00. Testy egzaminacyjne maturzyści I LO im. Oskara Kolberga w Kościanie rozwiązują w dwóch salach – w auli oraz na sali gimnastycznej. W tym roku po okresie pandemii wejście do szkoły odbywało się bez restrykcji i dodatkowych obostrzeń.
Uczniowie do budynku szkoły wchodzili już od godziny 8.00, by wylosować i zająć odpowiednie miejsce. Nastroje u większości były raczej pozytywne, choć u niektórych dało się wyczuć napięcie. Ale inni z kolei byli nawet skorzy do żartów. – Nie mam specjalnego stresu. Nie wiem, czego mogę się spodziewać, mam nadzieję że będą tematy, które będą uniwersalne. Uczyłam się intensywnie cały poprzedni tydzień, a w ostatnich dniach starałam się jeszcze wszystko sobie ugruntować – mówi Maja Włodarczak z klasy IV d.
[FOTORELACJA]1751[/FOTORELACJA]
Kolbergowicze swoje przygotowanie oceniają raczej dobrze. – Jestem nastawiony pozytywnie, przygotowałem wszystko jak należy, więc myślę że dobrze pójdzie. Z polskiego nastawiam się na wynik na poziomie 70-80 procent. Jeśli chodzi o inne przedmioty, to będę zdawał rozszerzoną matematykę. Z podstawowym poziomem myślę, że nie będzie zbytnio problemów, więc celuję w setkę, angielski podstawowy – też 100 procent, może ewentualnie 90. Podchodzę więc pozytywnie, ale z nutą nieufności bo zawsze może się powinąć noga – mówi Maksym Kaczmarek z klasy IV a.
W tym roku trudno też mówić o typach, bo matura dla licealistów w czteroletnim cyklu nauczania przyjmuje nową formę. Jeśli chodzi o język polski egzamin jest bardziej złożony i składa się z trzech części. Trwa też dłużej, bo 240 minut.
– Nie mam większych przewidywań, jestem przygotowany na wszystko. A jeśli chodzi o przecieki – starałem się niczego nie szukać, żeby nie zaprzątać sobie tym głowy. Co ma być, to będzie. Uczyłem się przez długi czas, więc myślę, że jestem przygotowany – zapewnia Filip Mizera z klasy IV a.
Tegorocznym maturzystom nie pomogła też pandemia. Dwa lata nauki na odległość z pewnością utrudniły naukę. Ale trzeba być dobrej myśli. – Jeśli chodzi o nową maturę, to mam obawy w związku z rekrutacją na studia. Matura w formule z 2015 roku jest tak samo punktowana, więc osoby z technikum, które piszą starą maturę mają przewagę, bo łatwiej jest im zdobyć więcej procent. Więc boję się o miejsce na studia. A wybrałem m.in. psychologię, więc najbardziej oblegany kierunek – przyznaje Maksym Kaczmarek.
Przed rozpoczęciem egzaminu, był jeszcze czas na wyjście do toalety, a później już 4 godziny pisania na sali. Wysiłek więc spory, a to dopiero początek, bo przed maturzystami jeszcze kolejne egzaminy pisemne i ustne. Wszystkie potrwają do 23 maja, a wyniki zostaną ogłoszone 7 lipca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz