Grupa osób, w tym głównie działacze i zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości na czele z ministrem Janem Dziedziczakiem i szefem struktur powiatowych PiS Stefanem Żurkiewiczem zgromadziła się w piątkowy wieczór przy pomniku papieża w Kościanie.

Celem spotkania zorganizowanego na Placu Niezłomnych była publiczna obrona dobrego imienia papieża Polaka w związku z publikacją reportażu „Franciszkańska 3” autorstwa dziennikarza TVN24, Marcina Gutowskiego. Film pokazuje, jakoby Karol Wojtyła zanim jeszcze został papieżem wiedział o przypadkach molestowania nieletnich przez księży i to ukrywał.

Przy pomniku pojawili się głównie zwolennicy PiS-u, którzy brali udział we wcześniejszym zebraniu powiatowym partii z udziałem Jana Dziedziczaka, choć były także osoby, które przyszły niezależnie. Powitał ich wszystkich i jednocześnie podziękował za przybycie przewodniczący PiS Kościan Stefan Żurkiewicz. – Janowi Pawłowi II zawdzięczamy wiele. Dziękujemy mu m.in. za to iż przyczynił się do tego, byśmy mogli godnie żyć w wolnym kraju – powiedział Stefan Żurkiewicz.

Następnie minister Jan Dziedziczak odczytał uchwałę Sejmu RP  w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II która została przyjęta 9 marca. - Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież - św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii. Jest to próba skompromitowania Jana Pawła II materiałami, których nie odważyli się wykorzystać nawet komuniści –napisano m.in. w uchwale.

– Nie pozwolimy zniszczyć wizerunku człowieka, którego cały wolny świat uznaje za filar zwycięstwa nad imperium zła. Papież Jan Paweł II jest symbolem odzyskania przez Polskę niezależności i wyzwolenia z rosyjskiej strefy wpływów, o czym wielokrotnie przypominali w swoich wystąpieniach światowi przywódcy, także prezydent USA Joe Biden podczas ostatniej wizyty w Polsce – podkreśla zapis uchwały.

Po tych słowach zgromadzeni odmówili wspólnie modlitwę „Zdrowaś Mario”, po czym przystąpili do składania kwiatów i zniczy. Na tym spotkanie zakończyło się.

Fot. Milena Waldowska