Stan zdrowia poszkodowanych dwóch osób, które uległy wypadkowi na skuterze na Kanale Obry podczas Dni Kościana poprawia się. Ranny w wypadku 11-letni chłopiec wrócił już ze szpitala.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w sobotę, 3 czerwca. Jedną z licznych atrakcji odbywających się tego dnia w mieście były bezpłatne przejażdżki skuterem, które miały miejsce w okolicach jazu w Parku Miejskim. Atrakcja była zaplanowana na cały dzień, a była przeznaczona dla dzieci. Przewozów dokonywał doświadczony ratownik WOPR prowadzący własną działalność gospodarczą. Towarzyszył mu drugi ratownik. Zarówno przewożone dzieci, jak i kierowcy skutera mieli na sobie założone kapoki podczas przejazdów.
Od rana, mniej więcej do godz. 13.30 impreza przebiegała bez zakłóceń. Podczas kolejnego przejazdu z niewyjaśnionych dotąd przyczyn rozpędzony skuter uderzył w betonowy filar jazu, a ratownik i 11-letni chłopiec wpadli do wody. Przebieg całego zdarzenia wyglądał bardzo dramatycznie, wg relacji świadków kierujący skuterem został ranny w głowę, miał też kłopoty z nogą. Z kolei chłopiec przez chwilę nie dawał znaków życia. Po wydobyciu poszkodowanych na brzeg natychmiast udzielono im pierwszej pomocy, a wezwane pogotowie zabrało ich do szpitala. Mężczyzna trafił do kościańskiej lecznicy, z kolei 11-latka przetransportowano do szpitala w Poznaniu, gdzie był operowany z powodu wykrytego krwiaka.
Na szczęście pomimo bardzo groźnie wyglądającego wypadku, stan zdrowia poszkodowanych z dnia na dzień ulegał znacznej poprawie. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że chłopiec wrócił w tym tygodniu do domu, u mężczyzny hospitalizacja z powodu uszkodzonej nogi trwa nieco dłużej, ale jego wypis ma nastąpić lada dzień.
- Przejażdżki były wykonywane przez firmę prowadzoną przez ratownika, w ramach zlecenia z miastem - wyjaśnia zastępca burmistrza Maciej Kasprzak.
- To osoba doświadczona, która dała się poznać z jak najlepszej strony przy okazji różnych imprez. Cała trasa została przez obu ratowników sprawdzona.
Krótko po wypadku kościańska policja wszczęła postępowanie wyjaśniające, które jest nadal w toku. -
Policjanci wykonują w tej chwili niezbędne czynności, trwają przesłuchania świadków, którzy byli dodatkowo poszukiwani, m.in. przez lokalne portale - informuje Izabela Czerwińska z KPP w Kościanie. -
Mogę dodać jedynie, że prowadzone jest śledztwo w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz