Po występie grający na keybordzie Mariusz Anikiej pozował do zdjęć z fanami, a po kilku minutach do oczekujących wyszedł również lider zespołu. Chętnych do wspólnego zdjęcia i otrzymania autografu od Zenka nie brakowało.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz