Na kościańskim basenie wybrzuszyło się kilka płytek w głównej niecce. Postanowiono odgrodzić te fragmenty i wyłączyć z użytkowania.

Mankament zauważono w ostatnim dniu corocznej przerwy technicznej, która była przeprowadzana w dwóch pierwszych tygodniach września. W momencie napełniania basenu wodą kilka płytek uległo naprężeniu. Zdecydowano jednak o nieprzedłużaniu przerwy i otwarciu basenu według wcześniej ustalonego harmonogramu. O powodach właśnie takiej decyzji mówi Przemysław Korbik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kościanie: -
Wymiana płytek może potrwać nawet miesiąc. Nie wystarczy bowiem uzupełnić odpadające fragmenty, ale trzeba przede wszystkim znaleźć przyczynę tej sytuacji. Być może problem wynika z oderwania się izolacji od betonu, a może izolacji od płytek. By to wiedzieć, trzeba wszystko rozebrać. Samo spuszczanie wody z basenu trwa cztery dni. Jakiekolwiek roboty naprawcze to minimum tydzień, bo warstwa betonowa musi dobrze wyschnąć. Następnie ponowne napełnianie basenu wodą i jej ogrzewanie to kolejnych kilka dni.
Druga kwestia to czas oczekiwania na nowe płytki. Dyrektor Korbik wyjaśnia, że zaraz po zauważeniu usterki i konsultacji ze specjalistami, odpowiednie płytki zostały zamówione u producenta, ale jeszcze ich nie przysłano. Trudno, by przez cały ten okres basen był zamknięty.
Póki co z użytkowania wyłączone są cztery metry trzech pierwszych torów, które służą przede wszystkim do nauki pływania, a także korzystają z nich osoby pływające typowo rekreacyjnie. Klienci nie zgłaszają uwag. -
To naturalne, że po 10 latach użytkowania pewne materiały ulegają zużyciu. Na niektórych obiektach dzieję się to już po 2-3 latach - tłumaczy Przemysław Korbik.
Prace naprawcze zostaną zatem przeprowadzone podczas przerwy technologicznej w przyszłym roku, która być może nastąpi wcześniej niż w tym i w poprzednich latach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz