W tym sezonie grzewczym, licząc od października br., strażnicy miejscy w Kościanie przeprowadzili 24 interwencje dotyczące kontroli palenisk. Wszystkie w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców. Żadna z nich nie potwierdziła podejrzeń o paleniu odpadami.
- Kopcący komin nie zawsze oznacza, że mamy do czynienia ze spalaniem śmieci. Czarny dym jest często wynikiem nieumiejętnego rozpalania pieca - wyjaśnia Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie. - Reagujemy na zgłoszenia mieszkańców i staramy się przyjmować każdą interwencję dotyczącą palenia odpadów w domowych piecach. W trosce o zdrowie strażników i mieszkańców kontrolowanych posesji podejmowane przez nas czynności przeprowadzane są z zachowaniem najwyższej ostrożności.
Póki co interwencji związanych z kontrolą palenisk nie ma zbyt wiele. Ma to związek ze stosunkowo ciepłą jesienią. W najbliższych dniach, gdy temperatury spadną poniżej zera, liczba zgłoszeń z pewnością ulegnie zwiększeniu.
W całym roku, łącznie ze wspomnianym okresem jesiennym, Straż Miejska w Kościanie przeprowadziła w sumie 112 interwencji dotyczących kontroli palenisk. W wyniku przeprowadzonych czynności strażnicy nałożyli 5 mandatów. W jednym przypadku, po pobraniu próbki z paleniska, skierowano wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kościanie. Po rozpatrzeniu sprawy sąd potwierdził zarzut spalania odpadami. Oskarżony nie przyznał się do winy i odwołał się od wyroku.
Za palenie w piecach niedozwolonymi materiałami straż może wystawić mandat w wysokości 500 zł. Odmowa przyjęcia mandatu grozi skierowaniem sprawy do sądu, a wtedy kara grzywny może sięgnąć nawet 5 tys. zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz