Kurza Góra bez sołtysa jest już od pięciu miesięcy, po tym jak w lutym br. zmarł pełniący tę funkcję Alfred Kołodziej. Przyczyną dla której wybory następcy zorganizowano dopiero teraz była trwająca epidemia.
Niestety wakacyjny termin okazał się niezbyt fortunny. Na zebranie zorganizowane przed świetlicą wiejską przybyło stosunkowo niewielu mieszkańców, bo 24, podczas gdy cała wieś liczy ich około 860.
Po wybraniu przewodniczącego zebrania i sekretarza przystąpiono do przyjmowania propozycji kandydatów. Padło ich kilka, ale żadna z zaproponowanych osób nie wyraziła zgody na kandydowanie. Powody były różne, najczęściej kandydaci tłumaczyli się brakiem czasu, kolidującymi obowiązkami lub wiekiem.
Korzystając z obecności wójta gminy Kościan Andrzeja Przybyły mieszkańcy podjęli natomiast bieżące, nurtujące ich problemy dotyczące miejscowości. Zwrócili uwagę m.in. na blokujące przejezdność pojazdy, progi zwalniające, brak oświetlenia w wybranych miejscach, zły stan kostki na jezdni. Padło także pytanie o możliwość powiększenia świetlicy wiejskiej. Rozwiązanie niektórych problemów ma nastąpić wkrótce.
Z kolei w sprawie wyboru sołtysa zdecydowano o ponowieniu zebrania na koniec sierpnia. Obecni na lipcowym zebraniu mieszkańcy żywią nadzieję, że do tego czasu znajdzie się kandydat. Jest to tym bardziej istotne, że we wrześniu będzie rozdzielany fundusz sołecki na poszczególne miejscowości w gminie Kościan.
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz