Piosenkarka zaśpiewała m.in. materiał ze swej debiutanckiej płyty „Spadochron”. Najwięksi fani Meli, których – jak się okazało – nie brakuje w Kościanie, zgromadzili się tuż pod sceną. Śpiewali razem z nią piosenki, wokalistka otrzymała też zapakowany prezent od jednej z uczestniczek koncertu, który powędrował do wokalistki za pośrednictwem ochroniarza.
Po godzinnym koncercie muzycy zagrali kilka bisów. Najwytrwalsi zgromadzili się jeszcze za barierkami z tyłu ratusza, a także pod sceną licząc na autograf i wspólne zdjęcie. Nie zawiedli się, po około półgodzinnym oczekiwaniu piosenkarka wyszła do nich i chętnie pozowała do wspólnych zdjęć, a także zamieniła kilka słów.
Fot. M. Sibilak, M. Waldowska