Zebranie takiej astronomicznej kwoty nie jest prostą sprawą, dlatego wsparcie nie może ograniczać się wyłącznie do mieszkańców powiatu leszczyńskiego. Kościaniacy już ruszyli do pomocy, m.in. poprzez akcję "Pomaganie poprzez morsowanie" zorganizowaną przez grupę "Morsiki", która miała miejsce 29 lutego w Nowym Dębcu. Ponadto, żeby odciążyć rodziców Marysi, za pośrednictwem grupy Dajmy pomoc ludziom w potrzebie prowadzona jest zbiórka niemowlęcych środków pielęgnacyjnych.

Choć lek jest horrendalnie drogi, historie innych dzieci cierpiących na SMA1 pokazują, że możliwe jest uzbieranie takiej kwoty. W niedzielę w rodzinnej miejscowości Marysi i jej rodziców zorganizowano kiermasz wielkanocny. Pomimo deszczu kiermasz spotkał się z dużym zainteresowaniem, a można było podczas niego zakupić wiele wielkanocnych gadżetów. Cały dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na niezbędny lek dla dwumiesięcznej dziewczynki.

- Organizm naszej córki ma uszkodzony jeden z genów odpowiedzialny za produkcję białek, które odpowiadają za rozwój mięśni. Lek, na który zbieramy pieniądze jest w stanie całkowicie wyleczyć naszą córkę. Będzie potrzebna jeszcze rehabilitacja i praca, ale jest szansa, że nasza córka będzie zdrowa - mówi Mikołaj Drożdżyński, tata Marysi.

Dodajmy, że jeszcze do niedawna przeprowadzenie terapii lekiem możliwe było tylko w Stanach Zjednoczonych. Jednak od jakiegoś czasu preparat podawany jest w Szpitalu Uniwersyteckim Lublinie. Odpadają zatem koszty podróży do USA.

Dokładną historię Marysi można przeczytać na stronie siepomaga.pl/maria. Zachęcamy do wsparcia zbiórki.

Fot. Kościan 112