Zamknij

Kiermasz dla Antosia na targowisku w Kościanie

13:14, 11.02.2023 Milena Waldowska Aktualizacja: 17:13, 12.02.2023
Skomentuj
W sobotę w godzinach przedpołudniowych na jednym ze straganów na kościańskim targowisku wolontariusze zorganizowali kiermasz dla Antka Bartkowiaka. Cieszył się on dużą popularnością, a wszystkie fanty rozchodziły się w mig.

Trzeba oddać organizatorom, że wszystko było świetnie przygotowane, dzięki czemu stoisko wzbudzało bardzo duże zainteresowanie osób robiących akurat zakupy. Już z daleka dochodząc do targowego placu w oczy rzucał się duży baner ze zdjęciem Antosia, a z głośników dobiegała muzyka. Najmłodszych do stoiska zapraszała żywa maskotka. Z kolei wolontariusze, by podgrzać atmosferę, ale także rozgrzać siebie w zimny poranek wykonywali wspólnie co jakiś czas żywioły taniec.

To wszystko sprawiło, że już od godziny 8.00 kiedy to stoisko zostało otwarte, zapełniało się przy nim mnóstwo osób. Po trzech godzinach całe ciasto i wiele gadżetów w postaci książek, maskotek i zabawek zostało wyprzedanych. Jeszcze wcześniej sprzedała się ugotowana na tę okazję grochówka. Trzeba także wspomnieć o smacznych pączkach przekazanych bezpłatnie na akcję przez Cukiernię i Pączkarnię z Tradycją Płotkowiak.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego dnia. Ciasta i pączki szybko się sprzedawały, a grochówka zniknęła wręcz w mgnieniu oka. Myśleliśmy, że będziemy tutaj dzisiaj przynajmniej do godz. 12.00, a tymczasem mamy 11.00 i już zwijamy stoisko - mówi Karol Schmidt, jeden z organizatorów akcji. - Przedmioty na dzisiejszy dzień przekazali darczyńcy, ciasta upiekli ludzie dobrej woli, a grochówkę sam gotowałem ze składników przekazanych przed darczyńców.

Wśród wolontariuszy, którzy się stawili na akcji były osoby z Kościana i okolic, ze Śmigla, ale również z Leszna i ze Śremu. Wszyscy oni są zaangażowani w grupę Licytacje dla Antosia, która była organizatorem przedsięwzięcia.

Na stoisku nie zabrakło także samego Antosia, który przybył tu wraz z mamą Sylwią. Przypomnijmy, że chłopiec choruje na rzadką chorobę jaką jest mastocytoza, która objawia się przede wszystkim silnymi zmianami skórnymi.- Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego kiermaszu. Panuje bardzo miła atmosfera, jest radośnie - mówi Sylwia Bartkowiak, mama Antka. - Antek teraz czuje się bardzo dobrze, ale za godzinę może być już źle. Bo różnie z tym bywa. On jest generalnie zawsze zadowolony i pełen energii, chyba że coś mu faktycznie zaszkodzi. A nie zawsze wiemy, co mu może zaszkodzić.

Pieniądze ze zbiórek są przeznaczane przede wszystkim na leczenie Antosia. To wizyty u specjalistów, dojazdy i badania. Chłopiec musi mieć też specjalną dietę i kosmetyki, a ubranka muszą być prane oddzielnie w specjalnym proszkiem.

- Teraz zwijamy całe stoisko, każdy wraca do domu, by się posilić i ogrzać. Około 16.00 spotkamy się wspólnie i pod nadzorem mamy Antka będziemy liczyć uzbierane pieniądze. A wszystkie są wypełnione po brzegi, spodziewamy się więc pokaźnej kwoty - podsumowuje akcję Karol Schmidt.

Oficjalna zbiórka dla Antosia: www.siepomaga.pl/antek-bartkowiak

Fot. Karol Schmidt, Milena Waldowska

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%