Dachowanie miało miejsce około godziny 17.00 w niedzielę, 5 lutego. Według ustaleń policji kierujący samochodem marki volkswagen touran, mieszkaniec gminy Krzywiń jechał w kierunku Lubinia. Nie dostosował jednak prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego zjechał na pobocze, a następnie dachował w przydrożnym rowie.
Uderzył przy tym w płot, który odgradzał posesję znajdującą się w pobliżu drogi. Choć zdarzenie wyglądało groźnie, kierowca wyszedł z niego bez obrażeń. Był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym.
To już kolejne w ostatnim czasie podobne zdarzenie, kiedy doszło do dachowania w wyniku zbyt szybkiej jazdy.
Zobacz także:
Dachowała seicento w Jerce
Fot. Karol Schmidt