W rajdzie postanowiło wziąć udział kilkadziesiąt osób. Większość z nich uczestniczyła już w poprzednich rajdach organizowanych przez powiat, ale pojawiło się kilka nowych twarzy. Wśród uczestników przeważały starsze osoby, ale była także grupa młodzieży z Kościana.
Choć silny wiatr trochę przeszkadzał, większość zgodnie twierdziła, że dzisiejsza pogoda jest i tak lepsza od tej, która panowała podczas poprzedniego rajdu we wrześniu, kiedy to padał intensywny deszcz. Osoby, które przybywały pod wieżę ciśnień otrzymywały kamizelki odblaskowe od pracowników Biura Promocji przy starostwie. W rajdzie miał uczestniczyć także na rowerze starosta Henryk Bartoszewski, który jest zapalonym rowerzystą, ale smutna okoliczność związana z pogrzebem ojca wicestarosty Doroty Słowińskiej nie pozwoliła mu na to.
Na czele rajdu w związku z tym stanęła Maria Mikołajczak z grupy rowerowej Jana Pawła II. - Proszę zachować ostrożność, trzeba jechać pojedynczo. Życzymy wszystkim szczęśliwej podróży. I na rowery! - wydała komendę przed startem Maria Mikołajczak.
Warto nadmienić, że choć trasa rajdu wiodła wyłącznie ścieżkami rowerowymi, uczestnicy byli asekurowani przez kilka samochodów. A trasa prowadziła przez Pianowo, Stare Oborzyska i Betkowo do Czempinia. Tutaj w planach był przystanek i zwiedzanie Tlenowni. Następnie uczestnicy wyruszyli w dalszą drogę w kierunku Borowa, Gorzyczek, Nowego Gołębina i Donatowa. Łącznie trasa liczy około 28 km.
Rajd zgodnie z planem ma się zakończyć wspólną biesiadą w sali wiejskiej w Starym Gołębinie, gdzie rowerzyści otrzymają ciepły posiłek. Powrót odbywa się już we własnym zakresie.
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz