W ostatnią niedzielę na boisku w Kurzej Górze miejscowy Rywal-Ewmar przegrał z drużyną zza miedzy – zespołem Juna-Trans Stare Oborzyska 0:1. Piłkarze obu ekip musieli toczyć twardy bój w bardzo ciężkich warunkach, przy niezwykle silnym wietrze.
Początek należał do zespołu z Kurzej Góry, który rozpoczął spotkanie z dużym animuszem. W kolejnych minutach goście opanowali sytuację i przejęli inicjatywę na boisku. Tuż przed przerwą o mało nie strzelili bramki do szatni. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
[FOTORELACJA]2548[/FOTORELACJA]
Po zmianie stron gospodarze zaczęli grać bardziej otwartą piłkę, przez co narażali się na kontry rywali. Zmiana taktyki nie przyniosła efektu w postaci strzelonej bramki. Za to jedynego gola dla gości zdobył były obrońca zespołu z Kurzej Góry – Cezary Kędziora. Swoje szanse mieli też gospodarze. Bliski strzelania bramki był Marcin Sworacki. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, piłkarz Rywala uderzył głową, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
Spotkanie, z uwagi na prestiżowy charakter pojedynków derbowych i trudne warunki atmosferyczne, nie należało do łatwych. Piłkarze ze Starych Oborzysk górowali nad gospodarzami organizacją gry. W ekipie z Kurzej Góry dało się usłyszeć, że zbyt pewnie podeszli do tego meczu.
Kolejne ligowe emocje już w najbliższy weekend. W sobotę, 20 kwietnia piłkarzy z Kurzej Góry czeka wyjazdowe spotkanie z Dąbem Boguszyn. Początek o godz. 16.00. Z kolei w niedzielę, 21 kwietnia (godz. 15.00) Juna-Trans zagra na własnym boisku z zespołem Tęcza-Osa Osieczna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz