Mieszkańcy czterech regionów Kościana wyruszyli ze swoich osiedli na mikołajkowy spacer zorganizowany przez Rady Osiedli. Z różnych części miasta doszli na Plac Wolności, a stamtąd przeszli wspólną grupą na Rynek. Tutaj czekał na nich poczęstunek i niespodzianki dla najmłodszych.

We wspólnej inicjatywie brały udział Rady Osiedli Błonie, Jagiellońskie, Wolności i Gurostwo. Dodajmy, że swój spacer na 6 km przeprowadziło także Osiedle Wesołe Miasteczko, ale tutaj finał nie zakończył się na Rynku, ale w Szkole Podstawowej nr 4. W tym spacerze wzięło udział ponad 70 osób.

[FOTORELACJA]4233[/FOTORELACJA]

Tymczasem uczestnicy z poszczególnych czterech części miasta gromadzili się w umówionym miejscu na swoich osiedlach. Dodatkowo Gurostwo oraz Błonie zorganizowały wspólne ustrajanie choinki. – My spotkaliśmy się z naszymi mieszkańcami o godz. 16.30 na placu zabaw przy ul. Żeromskiego. Tutaj dzieci przystroiły choinkę, którą następnie rozświetliliśmy. Mieliśmy także przygotowane upominki dla najmłodszych. Następnie ruszyliśmy na spacer w stronę Placu Wolności, Mieliśmy chyba najdłuższy odcinek do przejścia, ale szło z nami sporo dzieci. Jesteśmy bardzo zadowoleni z frekwencji – relacjonuje Małgorzata Ziółek, przewodnicząca Rady Osiedla Błonie.

Na Placu Wolności spotkali się uczestnicy spacerów z czterech osiedli. Tam była chwila na pamiątkowe zdjęcia, a następnie wszyscy jedną grupą udali się na Rynek. Wśród uczestników marszu było sporo dzieci, nie brakowało całych rodzin. Niektórzy na spacer wyciągnęli także swoich czworonożnych przyjaciół.

Na Rynku czekała nagroda, a był nią poczęstunek pod rozłożonym namiotem w postaci ciasteczek, cukierków, kawy, herbaty i gorącej czekolady. Były też przekąski dla najmłodszych w postaci popcornu i waty cukrowej. Najmłodsi otrzymywali z kolei przekąski. Poczęstunek sfinansowały poszczególne rady osiedli, znaleźli się także sponsorzy.

- Pomysł na to wydarzenie zrodził się wśród nas, przewodniczących na wspólnym spotkaniu. Już w ubiegłym roku były pewne zaczątki, ale wówczas tylko jedno osiedle podjęło inicjatywę. Teraz udało się namówić cztery. W przyszłym roku chcielibyśmy jeszcze bardziej rozwinąć inicjatywę. Mogłaby ona stać się częścią Jarmarku Bożonarodzeniowego, od którego by się on zaczynał – dodaje Małgorzata Ziółek.

Na Rynku panowała wesoła atmosfera. W tle grała świąteczna muzyka. Uczestnicy, zarówno mali jak i duzi, mieli na głowach mikołajowe czapki, niektórzy zadbali nawet o fikuśne przebrania. Na Rynku pojawiło się także kilku Mikołajów, a nawet panie Mikołajowe.

Mniej więcej po godzinie uczestnicy zaczęli się rozchodzić, już indywidualnie.