W okresie zimowym co roku na terenie Kościana są przycinane, ale także wycinane drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu. Niedawno wycięto cztery wierzby płaczące przy kanale na Łazienkach.
Wierzby na Łazienkach rosnące nad kanałem Obry, w bezpośrednim sąsiedztwie ogródków działkowych wycięły Wody Polskie, natomiast zgodę na wycinkę wydał Urząd Miejski. Wnioskowali o to z kolei właściciele ogródków działkowych. Latem ubiegłego roku jedno z drzew przewróciło się bowiem na teren jednego z ogródków, niszcząc m.in. ogrodzenie, ale także uprawy działkowe.
– Decyzję na wycinkę wydawał nasz wydział – mówi Jerzy Frackowiak, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej. – Poprzedzona była ona wizją lokalną w okresie letnim. Stwierdziliśmy wówczas, że drzewa są pokryte hubą i mają wyraźne podłamania, które zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców. Wiedzieliśmy, że jedno z drzew nawet samo runęło. Tak więc ze względu na wiek i stan choroby tych drzew, wydaliśmy zgodę na wycinkę.
[FOTORELACJA]3354[/FOTORELACJA]
Nie była to jedyna groźna sytuacja związana z wierzbami nad kanałem w ubiegłym roku. W połowie października wierzba w pobliżu ul. Piłsudskiego przewróciła się na ścieżkę pieszo-rowerową i dach marketu Społem uszkadzając go. Zdarzenie spowodował silny wiatr, jednak w przypadku zdrowego drzewa, raczej by do niego nie doszło (zobacz: Złamane drzewo nad kanałem Obry przewróciło się na sklep [ZDJĘCIA]).
Miasto wydało ponadto zgodę, także na wniosek Wód Polskich, na wycinkę 13 wierzb płaczących na odcinku od torów kolejowych do ul. Piłsudskiego. Kiedy wycinka zostanie zrealizowana na razie nie wiadomo. Tymczasem do ewentualnego wycięcia zostało już 12 drzew, bo jedno zdążyło powalić się samoistnie.
Wszystkie te drzewa są już stare i spróchniałe. Jak tłumaczy Jerzy Frąckowiak na terenie Kościana są trzy gatunki drzew zaliczających się do łamliwych i stanowiących zagrożenie. To topole kanadyjskie, choć zostało ich już niewiele, klony srebrzyste i owe wierzby płaczące. – Jeżeli już usuwamy jakieś drzewa, to najczęściej z tych gatunków. Ponadto w ich miejsce staramy się sadzić nowe. Na Łazienkach już kilka lat temu posadziliśmy platany, bo po wycince nie zrobiło się goło – tłumaczy naczelnik.
Jeśli chodzi o Kościan, przez cały rok spływają wnioski od mieszkańców różnych ulic o wycinkę drzew. Są one weryfikowane, a decyzja często bywa odmowna. Zezwolenie wydaje Urząd Miejski, jeżeli drzewa rosną wzdłuż dróg powiatowych lub Starostwo Powiatowe na pozostałym obszarze. Dodatkowo w przypadku drzew przy drogach publicznych decyzja musi być uzgodniona z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska w Poznaniu. Samą wycinką zajmuje się natomiast Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Dróg.
Wracając do drzew wyciętych na Łazienkach, obcięte pnie drzew i gałęzie są w tej chwili składowane przy kanale od strony drogi dojazdowej do Łazienek i czekają na wywózkę odpowiednim transportem.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz