Do poważnego wypadku na drodze ekspresowej w okolicy Czempinia doszło we wtorek, 16 grudnia. Samochód wyleciał z drogi, a następnie spadł ze skarpy i dachował. Pojazdem podróżowały dwie osoby, w tym 12-letnie dziecko. Jak się okazało, zdarzenie było spowodowane uderzeniem w nie innego auta.
Wypadek miał miejsce po godz. 12.30, za węzłem Piotrowo Pierwsze na pasie ruchu w kierunku Wrocławia.
[FOTORELACJA]4273[/FOTORELACJA]
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letnia kierująca pojazdem marki Ferrari, na prostym odcinku drogi, jadąc lewym pasem ruchu, z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn uderzyła w pojazd jadący prawym pasem ruchu marki Audi, którym kierowała 45-latka.
W wyniku tego uderzania Audi uderzył w bariery energochłonne, a następnie wypadł z drogi i dachował. Kobieta najprawdopodobniej wyszła z auta o własnych siłach, a w pojeździe został pasażer – 12-letni chłopiec.
Kierująca pojazdem kobieta oraz 12-latek zostali zabrani śmigłowcem ratunkowym do szpitala. Na razie nie wiemy jaki jest ich stan.
Na miejscu przez kilka godzin wykonywano czynności dochodzeniowo-śledcze z udziałem technika kryminalistyki. Droga na odcinku Czempiń-Kościan Północ była zablokowana przez około 5 godzin. Objazd obowiązywał "starą piątką".
Fot. KPP w Kościanie, OSP Czempiń
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz