Do wypadku na strzelnicy w Czaczu doszło w niedzielę wczesnym popołudniem. 36-latek doznał rany szyi i twarzy, trafił do szpitala. Nie jest wykluczone, że został postrzelony.
Zdarzenie miało miejsce około godz. 13.00. Jak informuje policja, na miejscowej strzelnicy w Czaczu doszło do wypadku w wyniku którego 36-letni mieszkaniec Poznania doznał rany szyi i twarzy.
W momencie pojawienia się służb ratunkowych był przytomny. Został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala. Kościańska policja prowadzi na miejscu czynności mające ustalić jak doszło do tego zdarzenia i czy miał miejsce niekontrolowany wystrzał, który zranił mężczyznę.
KPP w Kościanie prowadzi dochodzenie mające ustalić jak doszło do wypadku. Na strzelnicy prowadzone było szkolenie, organizowane przez poznański Klub Strzelecki „Czarny Lotos”. Przedstawiciele klubu mówią, że miał miejsce nieszczęśliwy wypadek podczas rozkładania maty strzeleckiej. Zawodnik przygotowując stanowisko przewrócił się upadając na podest, w wyniku czego doznał urazu.
Policja nie wyklucza jednak żadnego z wariantów. Rany, które odniósł mężczyzna nie są bowiem jednoznaczne. Zabezpieczono nagranie z monitoringu. Sporo mogłoby wyjaśnić przesłuchanie rannego, ale na razie zbyt duża opuchlizna na to nie pozwala. Dodajmy, że życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
3 0
Szukanie dziury w całym i dziennikarstwo na bardzo kiepskim poziomie. Po co takie wyrażenia jak: "niewykluczone że został postrzelony", "czy miał miejsce niekontrolowany wystrzał". Na strzelnicach zdarzają się przede wszystkim wypadki niezwiązane ze strzelectwem: paluszek, drzazga, łokieć, głowa itp. Jak to w życiu. Jak ktoś sobie złamie rękę w ogrodzie to też napiszecie że byćmoże został postrzelony??? Robicie aferę z niczego. Jak SuperExpress albo Fakty. 12:02, 13.11.2023