40-letni kierowca prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Miał ponadto sądowy zakaz kierowania pojazdami. Aby uniknąć odpowiedzialności, zaczął uciekać przed policyjnym radiowozem. Teraz będzie musiał tłumaczyć się przed sądem.
Do zdarzenia doszło w nocy z 5 na 6 października, około godziny 1.00. Policjanci z Posterunku Policji w Czempiniu podjęli próbę zatrzymania do kontroli kierowcy samochodu osobowego marki Peugeot.
Mężczyzna jednak nie zareagował i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Kierujący w dalszym ciągu ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując jazdę ulicami Czempinia. Ostatecznie porzucił pojazd w rejonie ulicy Kasztanowej i próbował uciec pieszo. Chwilę później został zatrzymany.
Okazało się, że kierowcą był 40-letni mieszkaniec powiatu wolsztyńskiego. Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Badanie trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 0,40 promila alkoholu.
Mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu wbrew orzeczonemu zakazowi oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Odpowie również za popełnione podczas ucieczki wykroczenia. To niezatrzymanie się przed znakiem „STOP”, niestosowanie się do znaku poziomego linii podwójnej ciągłej, a także prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu.
Policja przypomina, że niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo.
Art. 178b Kodeksu karnego:
Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz