Zamknij

Dwa razy wezwano LPR, w tym do dziecka

15:29, 12.05.2025 Aktualizacja: 15:31, 12.05.2025
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne Zdjęcie ilustracyjne

W poniedziałek w ciągu dwóch godzin dwukrotnie wzywano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w naszym powiecie. Wezwanie w Kościanie dotyczyło 4-letniego dziecka. Drugi raz helikopter przyleciał do Kurowa.

Pierwsze z wezwań miało miejsce po godz. 10.30 i dotyczyło ono nieprzytomnego, 4,5-letniego chłopca w Kościanie. Wezwanie było dość dramatyczne, sygnalizowano wręcz o ustaniu funkcji życiowych dziecka. Z tego powodu dyspozytor zadysponował LPR. Na miejsce wezwano także strażaków z PSP Kościan.

Po przybyciu strażaków na miejsce okazało się, że dziecko jest na szczęście przytomne i kontaktowe. Wcześniej doszło do jego omdlenia. W międzyczasie na miejsce przybyła także karetka pogotowia, a drugi zastęp strażaków zabezpieczał lądowanie śmigłowca na stadionie miejskim. Po lądowaniu ratowników z LPR przewieziono do pacjentarelacjonuje Dawid Kryś, oficer prasowy PSP Kościan.

Ratownicy medyczni podjęli decyzję o przetransportowaniu chłopca karetką do jednego ze szpitali w Poznaniu. Śmigłowiec odleciał zatem bez pacjenta.

Z kolei do drugiego zdarzenia doszło o godz. 12.50 w Kurowie. Tutaj pomocy potrzebowała 69-letnia kobieta. Ze względu na brak wolnej karetki zadysponowano LPR. Jego lądowanie zabezpieczali strażacy z JRG Kościan oraz OSP Bonikowo. Pacjentkę przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Puszczykowie.

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%