Przez kilka godzin w niedzielę wieczorem trwała akcja poszukiwawcza dwóch kajakarzy na jeziorze w Cichowie. Tymczasem okazało się, że porzucili zatopiony kajak i wrócili do domu.
W niedziele, 7 lipca, około godziny 19.30 zaalarmowano jednostki ratownicze, iż mogło dojść do zatonięcia kajaku z dwójką osób na pokładzie. Służby powiadomiła pracownica wypożyczalni sprzętu wodnego. Jeden z kajaków nie wrócił bowiem do wypożyczalni.
Wszczęto intensywną akcję poszukiwawczą angażującą liczne siły i środki, w tym sonar, quada, a także Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Kościana, kilka jednostek strażackich z powiatu kościańskiego oraz poznańskiego. Na miejscu pojawiła się również policja.
[FOTORELACJA]2780[/FOTORELACJA]
– Policjanci z posterunku policji w Krzywiniu ustalili, że około godziny 14.00 24-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego wraz z dziewczyną i dwoma mężczyznami wypożyczyli dwa kajaki. Mężczyźni oddali jeden kajak i cztery kapoki, po czym oświadczyli, że drugi kajak zostanie zwrócony później – informuje mł. asp. Paulina Piechowiak z KPP w Kościanie. –Jak się okazało, kajak 24-latka i dziewczyny, która z nim płynęła zatonął, natomiast oni szczęśliwie wydostali się na brzeg i nie informując nikogo o jego zatonięciu udali się do miejscowości zamieszkania.
Najprawdopodobniej postąpili w ten sposób, by nie ponosić kosztów uszkodzonego sprzętu. Akcja zakończyła się po godz. 23.00.
Fot. Karol Schmidt
1 0
Powinni Ponieść koszty całej akcji poszukiwawczej!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz