W Tlenowni w Czempiniu przez całą niedzielę trwa świąteczny jarmark. Jak zawsze wzbudza on duże zainteresowanie mieszkańców i przejezdnych. A atrakcji nie brakuje.
Jarmark w Centrum Aktywizacji Społecznej Tlenownia rozpoczął się o godz. 11.00 i potrwa do godz. 16.30. Potem impreza przeniesie się na Rynek w Czempiniu, gdzie oficjalnie rozbłysną świąteczne dekoracje.
Tymczasem teraz w Tlenowni mnóstwo się dzieje, a wydarzenie przesiąknięte jest świąteczną atmosferą. Już dochodząc do Tlenowni do uszu dobiega świąteczna muzyka i gwar. Przed budynkiem czeka pierwsza atrakcja dla najmłodszych, czyli mikołajkowa ciuchcia. Dzieci chętnie z niej korzystają czerpiąc dużą radość z przejażdżki.
Przechodząc dalej w stronę zadaszonego patio, natkniemy się na Świętego Mikołaja wraz z Mikołajową w drewnianych saniach. Przed Tlenownią krążą także małe elfy częstując przybyłych cukierkami. Dalej to, co wszyscy uwielbiają najbardziej, czyli stragany, na których wystawiają się lokalne instytucje, a także prywatni przedsiębiorcy. Zwiedzający na stoiskach zaopatrzą się w ozdoby świąteczne i stroiki, poduszki z motywem świątecznym i skarpetki, miód i jego wyroby, a także wiele smakołyków jak ciastka, pierniczki, kawy i herbaty. W tej części w powietrzu unosi się zapach aromatycznej kawy, a przechodząc dalej na plac parkingowy za budynkiem dominuje charakterystyczna woń grzanego wina. Tutaj jak zawsze rozłożone są stoiska przede wszystkim z jedzeniem.
[FOTORELACJA]2139[/FOTORELACJA]
Kto zmarznie, może ogrzać się w budynku Tlenowni, gdzie z kolei czuć przede wszystkim zapach wypiekanych pierników. Tradycyjnie ciasto do nich przygotowują burmistrz Konrad Malicki i jego zastępca Andrzej Socha. Obaj przyznają, że wałkowanie ciasta przez kilka godzin będą czuć w mięśniach pod koniec dnia. Upieczone w kuchni ciasteczka lukrują z kolei najmłodsi.
Dla dzieci nie brakuje zresztą kreatywnych zajęć wewnątrz. Wycinają, kolorują przygotowując ozdoby z drewna i ze słomy. Z kolei na samej górze Tlenowni funkcjonuje kawiarenka Tlenka serwując pyszne ciasta oraz kawę i herbatę. Zarówno na zewnątrz, jak i w środku krążą anioły i inne postacie kojarzone z Bożym Narodzeniem.
Jednym słowem świąteczna atmosfera w pełni. Kto jeszcze na nim nie był, niech zajrzy koniecznie, a po zmroku uda się na czempiński Rynek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz