Zamknij

Obserwacje zaćmienia Słońca na Rynku w Kościanie [ZDJĘCIA]

15:34, 30.03.2025 Aktualizacja: 15:44, 30.03.2025
Skomentuj

Sporo osób przyciągnęły sobotnie obserwacje zjawiska astronomicznego zorganizowane przez kościańskie obserwatorium astronomiczne na Rynku. Mimo obaw, dopisała pogoda i choć zaćmienie nie było duże, zrobiło i tak wrażenie na obserwatorach.

Trzeba przyznać, że częściowe zaćmienie słońca wypadło w bardzo dobrym czasie. Była akurat sobota, zatem więcej zainteresowanych mogło pojawić się na Rynku. Do tego prawie bezchmurne niebo około południa, kiedy można było zaobserwować zjawisko.

Pracownicy obserwatorium udostępnili mieszkańcom specjalne okulary, przez które bezpiecznie można było spoglądać na Słońce. Jeszcze lepiej było je widać z ustawionego na płycie Rynku teleskopu. Wiele osób próbowało nawet sfotografować zjawisko telefonem za pośrednictwem teleskopu. Nie była to łatwa sztuka, bo trzeba było odpowiednio ustawić zoom, by złapał ostrość, ale niektórym się to udało.

[FOTORELACJA]3538[/FOTORELACJA]

Wśród obserwujących było sporo rodzin z dziećmi. Korzystając z wiosennego słońca, niektórzy przy okazji obserwacji odpoczywali na ławkach.

Zaćmienie rozpoczęło o godzinie 11.39, a swoje maksimum stanowiące około 11 procent przysłonięcia tarczy Słońca, osiągnęło o godzinie 12.22. Potem widoczna obręcz Słońca zaczęła się stopniowo powiększać. Dodajmy, że zaćmienie Słońca to zjawisko astronomiczne powstające, gdy Księżyc znajdzie się pomiędzy Słońcem a Ziemią przez co przysłania światło słoneczne.

Wbrew pozorom to dość częste zjawisko, z tym że występujące w różnych miejscach na Ziemi, nie wszędzie o tym samym czasie. – W przyszłym roku w sierpniu będzie z Polski widoczne zaćmienie znacznie większe, bo wynoszące około 85 procent. W tym samym czasie całkowite zaćmienie wystąpi w Hiszpanii i w krajach śródziemnomorskich. To zatem niedaleko od naszego kraju. Jak ktoś jest więc zainteresowany, może się wybrać mówi Mateusz Maliczak, opiekun kościańskiego obserwatorium.

Jak się okazało, wśród osób obserwujących zjawisko w sobotę, była jedna, która miała okazję zobaczyć całkowite zaćmienie w 1999 roku. Widoczne było ono wówczas m. in. z Węgier. – W tamtym roku pojechałem autokarem na Węgry specjalnie na obserwacje. Było to w czasie moich studiów z grupą ludzi z Poznania. Oni należeli do kółka astronomicznego i mieli ze sobą odpowiedni sprzęt. Teleskop był jednak ogromny, co wywoływało pewne problemy podczas podróży. Śmialiśmy się, że wieziemy wielką trumnę. Tą „trumnę” na każdej granicy trzeba było otwierać, bo celnicy byli wobec niej bardzo podejrzliwiopowiada ze śmiechem pan Łukasz, mieszkaniec Kościana. Ale wrażenia wspaniałe i niezapomniane. Warto chociaż raz w życiu zobaczyć takie zaćmienie. Reakcje chociażby ptaków, które były zupełnie zdezorientowane latając nerwowo tam i z powrotem. Momentalnie zaczęło się też robić zimno. Wszystko długo nie trwało, ale naprawdę warto było spędzić kilkanaście godzin w autokarze, by to przeżyć.

Od tamtego czasu pan Łukasz śledzi zaćmienia i mocno interesuje się tym zjawiskiem. Kto natomiast przegapił to marcowe, już za rok będzie mieć szansę naprawić swoje niedopatrzenie. Musi być jednak jeszcze sprzyjająca pogoda…

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%