Zamknij

Chata Wodnika ponownie czynna! W sobotę tętniła życiem [ZDJĘCIA]

10:39, 13.08.2023 Milena Waldowska Aktualizacja: 14:16, 30.08.2023
Skomentuj

Zaledwie tydzień po pożarze, który strawił doszczętnie główny budynek Chaty Wodnika, czyli lokalu gastronomicznego znajdującego się przy plaży w Cichowie, bar ponownie powitał klientów. Było to możliwe tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli.

Chatę Wodnika otwarto w sobotę, 12 sierpnia, o godz. 14.00. Od razu pojawili się w niej klienci korzystający z ładnej słonecznej pogody, którzy przy okazji plażowania chcieli coś  wypić lub zjeść. Były też dzieci korzystające z maszyn do gier.

W zasadzie po wejściu na teren lokalu nie widać w ogóle, że jeszcze przed kilkoma dniami było tutaj prawdziwe pobojowisko. Wszystko zostało dokładnie uprzątnięte, a cały teren zdobią piękne, świeże kwiaty w donicach. Jedynie w głębi rozległego terenu, w miejscu gdzie stał lokal, który się spalił, została wyznaczona tzw. "strefa zero". Na jej środku – symbolicznie – znajduje się kamienny grill. Nawet stojąc w tym miejscu osoby, które nie były tu wcześniej mogą nie zauważyć, że coś jest tu nie tak. Świadczą o tym jedynie brązowe, nadpalone drzewa. Dopiero na piasku przy leżakach oddzielono taśmą spalone eksponaty przypominające o tym, co się tu wydarzyło.

[FOTORELACJA]1880[/FOTORELACJA]

Pracownicy lokalu oraz właściciel przyznają, że tak szybkie otwarcie restauracji, która funkcjonuje w tej chwili pod nazwą Chatka Wodnika było możliwe tylko dzięki pomocy innych osób. Pomagali inni restauratorzy, ale także wielu mieszkańców Cichowa. Pomogli uprzątnąć teren, w którym były tony spalonych elementów.

Właściciel lokalu deklaruje, że pomału będzie go przywracał do pierwotnego stanu własnymi siłami i środkami. Z kolei pieniądze ze zbiórki, którą założyli sołtysi z gminy Krzywiń, zostaną przeznaczone na kosztowną utylizację odpadów szkodliwych powstałych w wyniku pożaru.

Zapraszamy Was do „CHATKI WODNIKA na końcu mapy…” Pamiętacie ten mały budynek od strony plaży, który ciągle był zamknięty? To właśnie tam będziemy obsługiwać naszych Gości. MY SIĘ PRACY NIE BOIMY – MAMY DLA WAS PEŁNE MENU, jednak prosimy o pewną wyrozumiałość – napisał na Facebooku pan Tomek, właściciel restauracji.

[ZT]79517[/ZT]

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MarioMario

3 0

Powodzenia. 11:56, 13.08.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%